Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Za mało czasu na obiad i za mało na talerzu

Klaudia Stabach
W większości krakowskich szkół przerwy obiadowe są za krótkie
W większości krakowskich szkół przerwy obiadowe są za krótkie fot. Sławomir Kowalski
O tym się mówi. Posiłki w szkolnej stołówce uczniowie często muszą jeść w pośpiechu.

Jednym z problemów jest wielkość szkolnych posiłków. Dla najmłodszych uczniów porcje są wystarczające, a często nawet za duże.

- Moja córka jest drobniutka, więc dla mnie to żadne zaskoczenie, że zdarza jej się zostawiać coś na talerzu - mówi pani Anna, mama 8-letniej Julki chodzącej do Szkoły Podstawowej z Oddziałami Integracyjnymi nr 12. W tym samym budynku znajduje się również gimnazjum, którego uczniowie jedzą takie same posiłki jak dzieci z podstawówki. - Porcje są zdecydowanie za małe i często czuję niedosyt - skarży się gimnazjalista Mateusz.

WIDEO: Zdrowe obiady w szkolnych stołówkach są serwowane już od września 2015 r.

Źródło: Telewizja NTL/x-news

Dietetycy uważają, że różnica w kaloryczności posiłków powinna wynosić co najmniej 200 kilokalorii. Dzieci w klasach od pierwszej do trzeciej szkoły podstawowej powinny dostawać na obiad około 500 kcal, a gimnazjaliści minimum 700 kcal.

Sprawdziliśmy jadłospis w Zespole Szkół Ogólnokształcących Integracyjnych nr 1 w Krakowie, do którego należy wyżej wspomniana podstawówka i gimnazjum. Jak się okazuje, kaloryczność posiłków jest tam bardzo zróżnicowana. Tydzień temu, w poniedziałek dwudaniowy obiad zawierał 890 kcal i z każdym dniem był coraz mniejszy. W piątek wynosił 728 kcal.

W czwartek podano tam zupę pieczarkową z makaronem, bitki wieprzowe, kluski śląskie, surówkę z sałaty i rzodkiewki oraz kompot. Najmłodsi zostawiali połowę jedzenia na talerzu, a najstarsi chętnie ustawiali się w kolejce po dokładkę.

W niektórych szkołach nie ma problemu z nałożeniem repety, są też jednak placówki, gdzie odmawia się dzieciom dodatkowej porcji posiłku. - W naszej szkole można poprosić jedynie o dodatkową porcję ziemniaków lub makaronu - przyznaje uczennica krakowskiego Gimnazjum nr 7.

Dobre rozwiązanie w tej kwestii znalazł Zespół Szkół Ogólnokształcących nr 51, gdzie pracownicy stołówki podczas przygotowywania porcji uwzględniają wiek ucznia. - Gdy podajemy kotlet schabowy, to dla dzieci w wieku 7-10 lat jest on przygotowywany z 80 gramów mięsa, dla uczniów od czwartej do szóstej klasy SP - z 90 do 100 gramów, a dla gimnazjalistów już z około 120 gramów - wylicza Małgorzata Kłosowska, właścicielka stołówki.

Im barwniej na talerzu, tym lepiej smakuje

Ważne jest, by posiłki zachęcały do zjedzenia nie tylko smakiem, ale i wyglądem. - Kolorowe surówki ubarwiają potrawy i sprawiają, że maluchy chcą ich spróbować - wyjaśnia dietetyk mgr Kinga Pieleszko. Dobrym rozwiązaniem jest również robienie różnego rodzaju kremowych zup. - Przetarte brokuły mają ładny zielony kolor - dodaje Kinga Pieleszko.

By zapobiegać otyłości wśród młodzieży, warto też stosować zdrowe zamienniki popularnych produktów. - W szkołach często gotowane są kluski śląskie i żeby było zdrowiej, to wystarczy zamienić mąkę pszenną na orkiszową - radzi Kinga Pieleszko.

Ponadto podczas układania tygodniowego menu eksperci zalecają, aby minimum raz w tygodniu pojawiła się potrawa rybna. - Niektóre dzieci są wybredne, dlatego gotuję dla nich zupę rybną, która jedzą ze smakiem - opowiada Małgorzata Kłosowska, właścicielka stołówki w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 51.

Przerwy obiadowe zdecydowanie za krótkie

Kolejnym problemem jest czas, w którym dzieci mogą zjeść obiad. W stołówce, gdzie jest ponad 250 dzieci, 15-minutowa przerwa jest zdecydowania za krótka. - Stoimy w kolejce po 10 minut i później jemy w wielkim pośpiechu, żeby zdążyć na kolejną lekcję - skarży się gimnazjalistka Marysia z Zespołu Szkół Ogólnokształcących Integracyjnych nr 1.

Ten problem dotyczy większości krakowskich szkół. O wydłużenie przerwy obiadowej zaapelowała Federacja Polskich Banków Żywności, która uważa, że dzieci powinny mieć wygospodarowane 25 minut na zjedzenie posiłku. Dla porównania: niektórzy uczniowie w Holandii mają 35 minut na zjedzenie obiadu, w Wielkiej Brytanii - 50 minut, a w Hiszpanii nawet do 1,5 godziny.

W Polsce każda szkoła sama ustala sobie czas przeznaczony na spożywanie posiłków, dlatego tylko od dobrej woli dyrektora zależy, jak będą podzielone przerwy międzylekcyjne.

Na szczęście mamy w mieście placówki edukacyjne, które wzięły to pod uwagę. - W naszej szkole przerwa obiadowa trwa 25 minut - mówi Monika Górkiewicz, wicedyrektorka Szkoły Podstawowej nr 109 w Krakowie. - Ponadto dzieci z młodszych klas chodzą na obiad po swoich lekcjach i dzięki temu mogą poświęcić na zjedzenie posiłku tyle czasu, ile potrzebują - dodaje Monika Górkiewicz.

Najmłodsi uczniowie z podstawówki to często tzw. niejadki, dlatego szkoły powinny przywiązywać szczególną wagę do zapewnienia im wystarczającej ilości czasu oraz odpowiednich warunków podczas spożywania posiłków. Kilkulatki ze Szkoły Podstawowej nr 5 w Krakowie przychodzą na stołówkę pod koniec lekcji albo zaraz na początku, dzięki czemu są same w jadalni i mogą w spokojnej atmosferze zjeść obiad.

Wydłużenie przerw obiadowych w dużym stopniu zapobiega marnowaniu żywności w szkołach. - Pośpiech sprawia, że dzieci szybko jedzą i często rezygnują z warzyw i owoców, tym samym zostawiając jedzenie na talerzach - tłumaczy Marek Borowski z Federacji Polskich Banków Żywności.

Dobrym rozwiązaniem jest również racjonalne podawanie posiłków. Zdaniem kucharek pracujących w szkołach dzieci z reguły wolą zjeść drugie danie niż zupę, dlatego coraz więcej szkół ustawia płynne posiłki w wazach, z których każdy uczeń nakłada sobie porcję takiej wielkości, na jaką ma ochotę. To również pozwala zaspokoić głód w przypadku, gdy porcja drugiego dania okaże się dla któregoś ucznia za mała.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski