Uczniowie częściej wybierają technika i zawodówki, niż licea. Przynajmniej ci, którzy wybierają szkoły z naszego powiatu. Spośród 1512 ubiegłorocznych absolwentów gimnazjów (399) wybrało licea, a dwie trzecie szkoły dające zawód (509- technika, a 283- zasadnicze szkoły zawodowe). Pewnie też dlatego, jak mówi wicestarosta myślenicki Tomasz Suś, powiat od lat stawia przede wszystkim na kształcenie zawodowe od lat.
W tym roku gimnazja ukończyło prawie tyle samo uczniów co przed rokiem, bo 1470. Co wybiorą?
Z duży prawdopodobieństwem można zakładać, że popularnością będą się cieszyły jak zwykle: technika żywienia i usług gastronomicznych, budowlane i informatyczne oraz licea zarówno ogólnokształcące, jak i profilowane. Z tych ostatnich, młodzież najchętniej wybiera klasę mundurową.
- Klasa mundurowa jest dla tych, którzy myślą w przyszłości aspirować do pracy w służbach mundurowych. Dajemy im rozeznanie w tych zawodach, ale jednocześnie nie zamykamy drogi do studiowania innych kierunków i wyboru cywilnych zawodów, bo od matury do tego, że by zostać policjantem lub wojskowym jest jeszcze bardzo długa droga - mówi mjr Jerzy Krygier, wychowawca tej klasy w Zespole Szkół w Dobczycach.
W „mundurówce” jest przedmiot o nazwie „podstawy działalności służb mundurowych”, jest musztra, poza tym jej uczniowie w stopniu rozszerzonym uczą się angielskiego i wiedzy o społeczeństwie. Do tego raz w roku jeżdżą na obozy kondycyjne i przysposobienia obronnego.
Młodsza od „mundurówki” jest inna klasa LO, też w Dobczycach - ratownictwo medyczne. - To ciekawy kierunek, zwłaszcza dla osób interesujących się medycyną i lubiących udzielać się społecznie. Bo my często się udzielamy, np. przy zabezpieczeniach różnego rodzaju wydarzeń- zachwalały Magda i Karolina, uczennice tej szkoły podczas Targów Edukacyjnych.
Z kolei Mateusz przedstawiał argumenty za wyborem Technikum Budowlanego. - Budowlanka daje duże możliwości, także jeśli chodzi o studia. Tu wybór nie kończy się na budownictwie. Przykładowo do architektury jesteśmy lepiej przygotowani niż absolwenci innych szkół, którzy wielu rzeczy muszą się na tym kierunku uczyć od podstaw - mówił uczeń III klasy. A inni, też z budowlanki, dodawali: - A jak coś nam się ze studiami „odwidzi” to praca i tak będzie.
Tego zawodu można się uczyć w Dobczycach (ZS) i Myślenicach (Zespół Szkół Techniczno-Ekonomicznych). Marek Łatas, dyrektor ZSTE mówi, że ich „specjalność” to nie tylko budowlanka, ale też szkoła samochodowa, mechanika, kierunki ekonomiczne i mająca krótszą tradycją, spedycja.
„Średniawski”, czyli drugi Zespół Szkół w Myślenicach (ten na Górnym Przedmieściu) oprócz techników żywienia, kształci przede wszystkim informatyków (w ofercie ma też projektowanie gier komputerowych) oraz specjalistów od reklamy.
Z kolei w ZSOiZ w Lubniu można zdobyć zawód np. hotelarza albo logistyka.
W sułkowickim Zespole Szkół Zawodowych i Ogólnokształcących (ale również w ZS w Dobczycach) znajdziemy zaś mechatroników. Krzysztof, uczeń, który chciał być informatykiem, dziś chwali sobie że znalazł się właśnie tutaj. - Mechatronika jest rozległą dziedziną i obejmuje, oprócz programowania, także montaż systemów mechanicznych, elektrykę, elektronikę, pneumatykę i hydraulikę. Dla osób, które kończą gimnazjum a chciałyby się kształcić dalej w kierunku technicznym, mieć rozszerzoną matematykę, fizykę i angielski, to kierunek w sam raz - mówi.
Na Targach Edukacyjnych można było oglądać wykonaną przez niego drukarkę 3 D, on sam zaś zdradził, że szykuje się do wyjazdu do Berlina na 4-tygodniową praktykę w ramach programu operacyjny „Wiedza, edukacja, rozwój” razem z ponad 20-osobową uczniów. - Będę uczył się języka i pracował, słowem: mierzył się z prawdziwym życiem - mówi. - A po powrocie dostanę certyfikat, który jest dokumentem poważanym nie tylko przez polskich, ale też zagranicznych pracodawców.
Szkoła oferuje od niedawna naukę jeszcze jednego przyszłościowego zawodu - technika urządzeń i systemów energetyki odnawialnej. - Jestem pewien, że odnawialne źródła energii to nasza przyszłość. I nie mam tu na myśli tylko solarów lub urządzeń fotowoltaicznych, które to instalacje są dziś bardzo popularne na przykład w Niemczech, ale też bioenergię, czyli energię pozyskiwaną z biopaliwa: biomasy i biogazu, tudzież pompy ciepła - mówił niedawno na naszych łamach Waldemar Wolski, dyrektor ZSZiO.
Z nowości, jakie szkoły będą miały w ofercie w tym roku trzeba wymienić: technika cyfrowych procesów graficznych (nowa nazwa- technik grafiki i poligrafii cyfrowej), technik ekonomistę, technika kelnera (wszystko to w Zespole Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych w Lubniu) oraz piekarz (w Branżowej Szkole I stopnia, czyli zasadniczej szkole zawodowej w Zespole Szkół w Dobczycach).
Nie można też zapomnieć o „ogólniakach”, czyli „Kościuszce” i „Tytusie”. Ich uczniowie mówią, że dzięki temu, iż nie muszą poświęcać czasu i energii na naukę przedmiotów zawodowych, mogą się lepiej przygotować do matury. No i nie przeżywają też stresu związanego z egzaminami zawodowymi.
Dziewczęta z klasy o profilu matematyczno-geograficzno-angielskim w „Kościuszce” chwalą sobie to, że daje duży wybór jeśli chodzi o kierunku studiów. Z kilkuosobowego grona każda typuje dla siebie inny: filologię angielską, geologię, architekturę a nawet animację na zagranicznej uczelni.
- Kto chce się uczyć i wie, że chce iść na studia powinie wybrać LO. Błędem jest wybieranie LO z myślą „trzy lata jakoś przelecą”. Kto tak myśli, niech lepiej wybierze technikum - mówiły uczennice I LO: Julia, Karolina, Kasia, Ola i Magda.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?