Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Za namową kierownika

Redakcja
Obecnie bohater niniejszej prezentacji swe siły i umiejętności wykorzystuje jako gracz reprezentacji SZOK-u. Do drużyny trafił za namową jej kierownika Stanisława Skrzypca. Jest podporą zespołu, rzadko opuszczając parkiet. Specjalizuje się raczej w poczynaniach obronnych, ale zdarza mu się od czasu do czasu zaskoczyć bramkarzy przeciwnika.

Aleksander Witkowski (rocznik 1957) przez cały okres trwania swej przygody z piłką był zawodnikiem nowosądeckiego Startu. Barwom "spółdzielców" pozostawał również wierny w halowych i prowadzonych na otwartych stadionach rozgrywkach amatorów. Do czasu kiedy Start zgłaszał swą ekipę do rywalizacji.

   - W rozgrywkach halowych udział biorę po raz czwarty - mówi Aleksander Witkowski. - Nie traktuję ich jak mistrzostw świata, ale trudno nagle powiedzieć sobie: "schowaj ambicję do kieszeni i pobiegaj dla relaksu". Sport polega na tym przecież, by w równej walce udowadniać przeciwnikom swą wyższość. Zależy nam więc na zwycięstwach, choć i z porażek tragedii nie robimy. Słowem, bawimy się znakomicie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski