STH Tychy Wolves - Gazda Podhale Nowy Targ 3:7 (2:2, 1:2, 0:3)
Bramki dla Gazdy: Iskrzycki 2, Kmiecik 2, Pajerski, Przybyło, Pohrebny.
Gazda Podhale: Martuszewski - Nenko, Cecuła, Iskrzycki, Garbarczyk, Pajerski - Polak, Plewa, Przybyło, Wegner, Zwinczak - Sulka, Szumal, Kmiecik, Świst, Pohrebny - Stachulak.
- Aby utrzymać drugie miejsce nie mogliśmy sobie pozwolić na __porażkę więcej niż trzema bramkami - mówi Dominik Cecuła, jeden z pomysłodawców i założycieli drużyny. - Nie chcieliśmy jednak kalkulować, pojechaliśmy po zwycięstwo. Byliśmy bardzo zdeterminowani. Zaczęło się źle, bo przegrywaliśmy już 0:2, tracąc gole w momencie gry w osłabieniu. Potem jednak przejęliśmy kontrolę nad meczem. Duży wkład w wygraną wniósł Witek Martuszewski, który świetnie spisywał się w naszej bramce - dodaje.
W swoim debiutanckim sezonie Gazda rozegrał łącznie w drugoligowych rozgrywkach 13 spotkań, których bilans to 9 zwycięstw, 1 porażka i 3 remisy.
- Cieszę się, że chłopaki na poważnie podeszli do tematu. Łatwo nie było, bo przecież każdy z nas już po zakończeniu zawodowej kariery, znalazł sobie inny sposób na życie. Nie podołalibyśmy oczywiście, gdyby nie pomoc naszych sponsorów, przede wszystkim firmy Gazda Roberta i Pawła Batkiewiczów, pralni Delfin Stanisława Waksmundzkiego oraz Mateuszowi Iskrzyckiemu z __restauracji Gorce - mówi Cecuła.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?