Puszcza Niepołomice - Fablok Chrzanów 1-0 (0-0)
Puszcza: Kwedyczenko 5 - Ł. Szewczyk 5, Wojtyga 5, Górski 5, Radosław Toroń 5 - Maśnica (8 Bochenek 3, 88 Siwek), Błoński 6 (67 Kierzkowski), Badoń 5, Myślewski 6 - Strojek 5, Jałocha 4.
Fablok: Gielarowski 5 - Broniek 4, Antonik 4, Czyszczoń 4, Szafran 5 - Klinkosz 4 (69 Siewniak), Sęk 4 (83 Żmuda), Kijak 5, Łukasik 4 - Oczkowski 4, M. Kania 4.
Piłkarze Puszczy ostatni raz wygrali w inauguracyjnym meczu wiosny, także Fablok odniósł w tej rundzie tylko jedno zwycięstwo. Wczoraj obie drużyny grały bardzo nerwowo. Gospodarze zaprezentowali się wprawdzie lepiej niż w ostatnich spotkaniach, lecz z ich przewagi wynikały tylko kolejne rzuty rożne, których nie potrafili wykorzystać. W 12 min Łukasz Górski strzelił obok słupka, dwie minuty później Robert Strojek zagrał do Andrzeja Jałochy, ten jednak nie przejął piłki.
Wcześniej, bo już w 8 min, boisko opuścił grający pierwszy wiosenny mecz po kontuzji Piotr Maśnica. Chyba zbyt wcześnie wrócił na boisko i kontuzja się odnowiła.
Jedyny gol padł w dziwnych okolicznościach. Mariusz Wojtyga zagrał niefrasobliwie do przodu i ratując sytuację pobiegł za piłką, kopiąc ją wysoko w kierunku Artura Błońskiego. Ten efektownie przyjął i znakomitym, mocnym uderzeniem nie dał szans Łukaszowi Gielarowskiemu. Gospodarze atakowali już do końca, lecz nie potrafili zdobyć drugiego gola. (KG)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?