Przed kilkoma dniami, niemal w samo południe, o godzinie 13 w jednym z mieszkań na osiedlu Chemików policjanci zostali zaatakowani przez lokatora.
- Funkcjonariusze przyszli po niego, bo nie stawił się w zakładzie karnym i miał zostać tam doprowadzony - wyjaśnia Małgorzata Jurecka, rzecznik oświęcimskiej policji. - Mężczyzna nie reagował na polecenia wydawane przez policjantów, po czym trzymając noże w obydwu rękach próbował ugodzić interweniujących.
Agresywny mieszkaniec szybko został obezwładniony i trafił do policyjnego aresztu. Następnego dnia Sąd Rejonowy w Oświęcimiu zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu.
Wcześniej miał trafić do zakładu karnego na kilka dni, ponieważ nie zapłacił grzywny i przeliczono mu dług na stawki dzienne. Teraz może spędzić w więzieniu nawet 10 lat.
Stan rannych policjantów nie jest poważny. Mają powierzchowne obrażenia i po opatrzeniu ran wrócili do domów. Miejscowa komenda informuje, że do pracy powrócił już funkcjonariusz, który w ubiegłym roku został zaatakowany podczas meczu w Oświęcimiu. Jeden z kibiców rzucił mu w twarz kostką brukową.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?