Zabawa w koszykówkę

Przed meczem piłkarzy Wisły w Pucharze Polski w Łęcznej

 - Może lepiej nie pisać, że piłkarze grali w koszykówkę, zamiast normalnie trenować. Może się to komuś nie spodobać - zastanawiał się wczoraj trener Wisły Orest Lenczyk.
 Trener Lenczyk zabrał 17 graczy: Sarnata,**Piekutowskiego, Głowackiego, Moskala, Baszczyńskiego, Kosowskiego, Nicińskiego, M. Zająca, Kałużnego, Czerwca, Kulawika, Patera, Moskalewicza, Frankowskiego, Żurawskiego, Sosina i Iheanacho. Żadnych więc eksperymentów kadrowych, żadnej taryfy ulgowej.
 - Uważam, że w Górniku Łęczna jest wielu zawodników, którzy z powodzeniem mogliby występować w pierwszej lidze, biorąc szczególnie pod uwagę postawę drużyn z drugiej połowy tabeli. Stracili tylko Nazaruka, bo chyba podjęto jakieś działania, może nawet finansowe, żeby innych zatrzymać - ocenił przeciwnika Orest Lenczyk. - Nie mamy wyjścia, musimy wygrać! Lecz wcale nie będzie to łatwe.
 W poprzedniej edycji Pucharu Polski wiślacy przekonali się, jak trudną przeszkodą mogą być drugoligowcy. Przegrali w Bełchatowie, na szczęście na tym etapie były już rewanże. W 1/16 finału jest natomiast tylko jedno spotkanie. Jeśli wiślacy awansują do następnej rundy, zmierzą się ze zwycięzcą meczu Ceramika Opoczno - Polonia Bytom.
 Dziś grają: Górnik Łęczna - Wisła Kraków (godz. 15), Sandecja Nowy Sącz - Zagłębie Lubin **(16), ŁKS Łódź - Polonia Warszawa, Lech Poznań - Odra Wodzisław, Jeziorak Iława - GKS Bełchatów, Pogoń Staszów - Stomil Olsztyn, MKS Mława - Polar Wrocław, Śląsk Wrocław - Włókniarz Kietrz, KS Myszków - Legia Warszawa, Groclin/Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski - Ruch Chorzów, Odra Opole - Pogoń Szczecin, Siarka Tarnobrzeg - Ruch Radzionków, Orlen Płock - Amica Wronki, Górnik Zabrze - Widzew Łódź, Pogoń Siedlce - Kotwica Kołobrzeg, Ceramika Opoczno - Polonia Bytom.

(SAS)