Iwanowickim zawodnikom przed meczem dodawały otuchy dzieci Fot. Barbara Ciryt
Piknik był też okazją do integracji z wychowankami tej placówki. Na scenie królowali uczniowie gminnych szkół: śpiewali, grali, tańczyli.
- Zależało nam na tym, żeby dzieci z sieborowickiego Domu Dziecka przełamały wstyd i lęk przed występami. Udało się, a w dodatku one wypadły najlepiej, zaprezentowały się najpiękniej. Zatańczyły z grupą iwanowickich uczniów, śpiewały m.in.: piosenkę Arki Noego i piosenkę o Cyganeczce Zosi - mówi Bożena Lisowska, nauczycielka z Gimnazjum im. Jana Pawła II w Iwanowicach, opiekunka Szkolnego Koła Caritas.
Do pikniku włączyły się również inne placówki edukacyjne. Szkoła w Poskwitowie przyjechała ze swoimi wolontariuszami, którzy brali udział w akcji "Pola nadziei".
W organizację pikniku i pomocy dla Domu Dziecka mocno zaangażował się wikariusz z Iwanowic ks. Dominik Kostoń oraz grupa zapalonych mieszkańców, rodziców dzieci z miejscowej szkoły. Pieniądze były zbierane na organizację boiska przy sieborowickim Domu Dziecka, zakup trawy i koszy do gry w koszykówkę.
Ważnym punktem zabawy był mecz księża kontra rodzice i uczniowie iwanowickiej szkoły. - Rodzice przygotowywali się od miesiąca do tych rozgrywek - mówi pani Bożena. Potwierdza to Krzysztof Krzywda, który również sumiennie ćwiczył z innymi rodzicami i gimnzjalistami. - Spotykaliśmy się na treningach w każda niedzielę kwietnia. Teraz zadajemy sobie pytanie, co będziemy robili w te niedzielne popołudnia? - uśmiecha się pan Krzysztof, współ-organizator pikniku.
(BCA)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?