Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabierają bogatym, rozdają biednym

BK
Po zakończeniu spotkania z Garbarzem w Zembrzycach piłkarze Sokoła Przytkowice wyglądali na zadowolonych z bezbramkowego remisu.

Bramkarz Krzysztof Żak oraz jego koledzy z Sokoła zdobyli cenny punkt na boisku w Zembrzycach. FOT. JERZY ZABORSKI

V LIGA PIŁKARSKA. W ostatnich pięciu spotkaniach Sokół Przytkowice zdobył tylko 3 punkty

Ostatnie spotkania w wykonaniu podopiecznych trenera Romana Skowronka nie były najlepsze. Stąd najwyraźniej nie chcieli ryzykować podjęcia otwartej gry z będącym na fali przeciwnikiem, który wygrał 5 wcześniejszych spotkań z rzędu i pałał żądzą rewanżu za porażkę poniesioną jesienią w Przytkowicach. Na dodatek - jak zaznacza szkoleniowiec Sokoła - nie mógł wystawić w tym meczu optymalnego składu.

- Przystąpiliśmy do tego meczu osłabieni kadrowo. Z powodu kontuzji nie mogli zagrać Gruszczyński, Siemiński, a do tego Grzegorz Stokłosa grał z kontuzją, podobnie jak Gwiżdż. Biorąc to wszystko pod uwagę remis przed tym meczem wziąłbym w ciemno - mówi grający szkoleniowiec Sokoła.

Drużyna z Przytkowic zagrała więc w defensywnym ustawieniu, koncentrując się głównie na zabezpieczeniu własnych tyłów i sporadycznie kontrując. - Mieliśmy okazje, by ukłuć rywali. Mam na myśli sytuacje Smajka w pierwszej połowie. W drugiej połowie nasze poczynania ofensywne ożywił Kolber, ale oczywiście na otwartą grę nie mogliśmy sobie pozwolić - dodaje trener Skowronek.

Do przerwy Sokół bronił się na tyle skutecznie, że Garbarzowi nie udało się poważniej zagrozić jego bramce. W drugiej połowie ataki gospodarzy przybrały na sile, na dodatek przez ostatni kwadrans Sokół po drugiej żółtej, a w konsekwencji czerwonej kartce dla Konrada Czary grał w "dziesiątkę". Zdołał jednak utrzymać remis, wywożąc z Zembrzyc cenny punkt.

Goście cieszyli się, że w tym sezonie mają patent na Garbarza, bo w sumie zdobyli z nim 4 punkty. Jesienią w Przytkowicach byli górą, zwyciężając 3-1.

- Nasza drużyna ma coś z Janosika, zabiera bogatym, a rozdaje biednym. Chodzi o to, że z mocnymi rywalami, potrafimy grać dobre spotkania, zdobywamy punkty, a je tracimy z zespołami teoretycznie słabszymi. Jak to było chociażby ostatnio ze Słomniczanką - zwraca uwagę trener Skowronek.

Generalnie jego drużyna na wiosnę gra "w kratkę". W pięciu ostatnich meczach zdobyła zaledwie 3 punkty. W ten sposób wypadła z grupy drużyn, które mogą liczyć na promocję do IV ligi. Jak podkreśla jednak szkoleniowiec Sokoła, nie ma mowy, by jego zespół zrezygnował z walki. W najbliższych spotkaniach będzie chciał przebić się ponownie nad kreskę. Czekają go mecze z teoretycznie słabszymi rywalami, kolejno z Tramwajem Kraków, Skawą Wadowice i Skawinką. W Przytkowicach mają przy tym nadzieję, że limit punktów do rozdania na ten sezon ich zespół już wyczerpał.

(BK)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski