Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabiłem wam syna, przepraszam

Tomasz Mateusiak
Antoni i Rozalia Krzysztofiakowie walczą o sprawiedliwy wyrok dla mordercy ich syna
Antoni i Rozalia Krzysztofiakowie walczą o sprawiedliwy wyrok dla mordercy ich syna Fot. Tomasz Mateusiak
Nowy Targ. O tym, że Dawid M. może zabić człowieka, w 2010 roku mówiła policji jego kurator sądowa. Jej przeczucia spełniły się. Mężczyzna trzy lata później zamordował na Rynku w Nowym Targu. Dziś odbędzie się manifestacja przeciw zbyt niskiemu wyrokowi

Na światło dzienne wychodzą nowe fakty z życia Dawida M., 23-letniego mordercy z Rabki Zdroju, który decyzją sądu już za 5 lat może wyjść na wolność. To on w andrzejki 2013 roku zamordował 20-letniego Andrzeja Krzysztofiaka z Nowego Targu. Został za to skazany na 15 lat więzienia.

Dotarliśmy do materiałów ze śledztwa. Wynika z nich, że kurator młodocianego jeszcze mordercy już 6 lat temu ostrzegała policję, że jest on w stanie popełnić taką zbrodnię.

Recydywista, choć młody

Przebywający obecnie za kratkami Dawid M. w swoim krótkim życiu dopuścił się długiej listy przestępstw. Wyrok za morderstwo jest dziesiątym. I choć jeszcze w maju zeszłego roku wydawało się, że społeczeństwo na długo wyrzuciło go poza swój nawias, dziś okazuje się, że może on pojawić się na wolności już za 5 lat.

Stanie się tak dlatego, że o ile w maju 2015 roku Sąd Okręgowy w Nowym Sączu (pierwszej instancji) skazał go za zabójstwo na dożywocie (z możliwością ubiegania się o przedterminowe zwolnienie po 25 latach), to już sędziowie z krakowskiego Sądu Apelacyjnego byli dla rabczanina o wiele bardziej łaskawi. Tu wyrok obniżono Dawidowi M. do 15 lat więzienia. Oznacza to, że będąc „grzeczny”, być może wyjdzie na wolność już po odsiedzeniu połowy wyroku. Czyli w 2021 roku.

Co z tego, że przeprosił?

- Dla nas taki wyrok to skandal - nie kryje wzburzenia Rozalia Krzysztofiak, matka zabitego Andrzeja. - Sędzina z Krakowa „dała nam w twarz”. Zresztą nie tylko nam. Ten wyrok to „policzek” dla prowadzącej sprawę policji, prokuratury czy nawet sędziego z Sącza.

Co spowodowało, że krakowski sąd zdecydował się na tak radykalne złagodzenie kary? Okazuje się, że kluczowy był fakt, iż morderca na ławie oskarżonych... kilkakrotnie przeprosił rodzinę swej ofiary.

Krzysztofiakowie w szczerość tych słów nie wierzą. Takie same zdanie o „teatralnym geście” M. ma też Anastazja Huzior, nowotarska prokurator oskarżająca mordercę. Dlaczego ich stanowisko jest tak twarde? Odpowiedź znajdujemy w aktach sprawy.

On zawsze „przepraszał”

Okazuje się, że Dawid M. od najmłodszych lat wchodził w konflikt z prawem, a gdy łapano go „na gorącym uczynku”, zawsze przepraszał. Zanim zabił, miał 9 wyroków za pobicia czy groźby. Ostatni - za pobicie - usłyszał dwa dni przed morderstwem.

- Dawid M. dostał wówczas wyrok więzienia w zawieszeniu - mówi Antoni Krzysztofiak, ojciec zmarłego. - Normalny, niezdeprawowany człowiek przemyślałby to i siadł na d... Dawid M. ani myślał to zrobić. Pojechał z kolegami na imprezę. Za pazuchę wsadził nóż kuchenny, a zanim jeszcze dotarł na nowotarski Rynek, zaaplikował sobie „końską dawkę” metadronu, którą zalał alkoholem.

- Co więcej, jestem przekonana, że on jechał na tę imprezę ze świadomością, by zrobić komuś coś złego - dodaje Monika Pyzowska, siostra ofiary. - Świadczą o tym chociażby SMS-y (zabezpieczyła je policja - przyp. red.), jakie słał na kilkadziesiąt minut przed zabójstwem do swojej byłej dziewczyny.

„Czas kur*** dusić”

Dotarliśmy do części z nich. „Jestem rozje**, wkur*** (...) muszę naprawdę zemścić się za swojego przyjaciela”, „czas do boju ruszyć... kurw*** dusić, dusić, dusić. Tak musi być”. To tylko niektóre fragmenty SMS-ów Dawida M.

Sąd Apelacyjny w Krakowie nie uznał ich jednak za fakt wskazujący, że Dawid M. planował zbrodnię. Skład orzekający tak bezgranicznie uwierzył w przeprosiny mordercy, że pominął również opinie biegłego psychologa na temat M., a także wstrząsające słowa, jakie powiedziała o mordercy jego była kuratorka sądowa.

On w końcu zabije!

Dawid M. „kuratelą” objęty został, gdy miał 12 lat. Opiekująca się nim kurator Barbara Sz. zeznała, że rabczanin sprawiał jej ogromne problemy. Był krnąbrny dla nauczycieli, popełniał przestępstwa. Zawsze jednak, gdy przychodziła do niego na rozmowę, był potulny jak baranek i... przepraszał! Później oczywiście wracał do swych praktyk. Doszło do tego, że pani kurator w 2010 roku poprosiła sąd rodzinny, by uwolnił ją od pracy z tym podopiecznym. I poinformowała komendanta komisariatu w Rabce, że „gdyby kiedyś w mieście doszło do morderstwa, to od razu powinien sprawdzać alibi właśnie Dawida M.” (tak zeznawała w prokuraturze). Słowa kobiety okazały się prorocze.

- Szansa na to, że morderca naprawdę się poprawi, jest więc zerowa - mówi Rozalia Krzysztofiak. - Przepraszał, by dostać niższy wyrok, by ratować własny tyłek. Badający go psycholog stwierdził, że oprócz patologicznych zachowań, tego człowieka cechuje też wybitna inteligencja. M. wykalkulował więc sobie, że przeprosi, bo mu się to opłaca. Niestety, jak na razie ma rację.

Sprawa się jednak nie zakończyła. Rodzina Krzysztofiaków zapowiada, że nie spocznie, dopóki M. nie usłyszy wyroku dożywocia. - I proszę mi uwierzyć, że to nie jest żadna zemsta - mówi matka Andrzeja. - Wiem, że życia synowi nic już nie przywróci. Boję się jednak, że Dawid M. wyjdzie na wolność i znów może kogoś zamordować.

Będzie kasacja wyroku?

Dziś (sobota, godz. 15) na nowotarskim Rynku odbędzie się marsz oburzonych wyrokiem. Może w nim uczestniczyć ponad 7 tysięcy osób. Tyle poparło działania Krzysztofiaków na Facebooku. Każdy, włączając się w akcję, świadomie dopisywał się do listy osób domagających się dla mordercy dożywotniego więzienia.

Choć początkowo wydawało się, że walka może być beznadziejna, bo wyroki sądów apelacyjnych w Polsce niezwykle trudno obalić, okazało się, ile naprawdę potrafi wywołać społeczna presja.

Od trzech dni wiadomo, że sprawą zajął się minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Zamierza wnieść do Sądu Najwyższego o kasację wyroku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski