Zablokowani strażacy

Tym razem - szczęśliwy finał

Palił się tzw. tunel kablowy na ostatnim, jedenastym piętrze wieżowca. Strażacy, którzy przybyli na miejsce pożaru, w porę go ugasili, lecz nie bez problemów. Przypuszczalną przyczyną pożaru było zwarcie w instalacji elektrycznej.
- Z czysto technicznego punktu widzenia tego rodzaju pożar nie jest dla nas wielkim problemem - _wyjaśnia kpt. Piotr Szpunar z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Tarnowie. - _Pojawiły się inne kłopoty. Nasze wozy nie mogły ustawić się w odpowiednim miejscu, gdyż dojazd został zablokowany przez parkujące koło bloku samochody. Był problem na przykład z rozłożeniem drabiny.
W końcu jednak strażacy sobie poradzili, ale twierdzą, że znaczna zwłoka w gaszeniu pożaru mogłaby skomplikować sytuację. Pożar kabli może okazać sie groźny, choćby dlatego, że ze względu na palący się materiał wydziela się dużo toksyn.
- To w ogóle jest trudna sprawa - _twierdzi kpt. Szpunar. - _Od lat monitujemy do rad - miejskiej i osiedlowych, by zwrócić mieszkańcom uwagę, aby swoimi samochodami nie blokowali dojazdu do wieżowców. W razie poważniejszej akcji, w której czas będzie decydował o ludzkim życiu, możemy się znaleźć w dużych tarapatach. Dotyczy to niemal wszystkich nowych osiedli w Tarnowie: Jasna I i Jasna II, Zielonego, Legionów...
Monity strażaków nie są skuteczne i oni wiedzą, dlaczego. Projektanci osiedli nie przewidzieli kiedyś, że na osiedlach pojawi się tyle prywatnych samochodów. Szacowali, że pojazdy będzie miała najwyżej jedna trzecia mieszkańców. Tymczasem parkingi są już od kilku lat zatłoczone, a nowych miejsc do parkowania nie przybywa. Dlatego niektórzy posiadacze pojazdów parkują je gdziekolwiek. Dochodzi więc do tego, że ciężki i duży wóz ratowniczo-gaśniczy nie może przecisnąć się między szpalerami samochodów. Sytuację utrudnia również to, że układ osiedlowych uliczek nie sprzyja szybkiemu dotarciu samochodów strażackich na miejsce akcji. Do wielu wieżowców, położonych nie tylko na nowych osiedlach, straż w razie czego nie dotrze z drabiną, ponieważ przeszkodzą w tym rosnące tuż koło bloków drzewa albo znajdujące się na trasie dojazdu schody.
(ZIOB)