Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabójcy strzelali nawet do ludzi na wózkach

Michał Pomorski
Paryż. O największym koszmarze, który miał miejsce w czasie paryskich zamachów w sali koncertowej Bataclan, opowiadają ci, którzy cudem przeżyli. 89 osób nie miało szczęścia, zginęły od strzałów terrorystów.

- Jeden z nich chodził między leżącymi i dobijał ich - opowiadał 20-letni Francuz.

Pierwsza godzina koncertu była wspaniała, fani szaleli, kiedy grupa grała kawałek Pocałunek Diabła, a perkusista Eagles of Death Metal, Julian Dorio wzniósł swoje pałeczki w górę, ludzie wpadli w ekstazę. Ci, którzy ze zgiełku wyłuskali podejrzane trzaski sądzili, że to fajerwerki. Ale Julian Dorio instynktownie wyczuł zagrożenie. Oślepiony reflektorami scenicznymi dostrzegł napastników. Byli ubrani na czarno, bez masek na twarzach i strzelali do widowni.

Pierwsi zginęli ci, którzy stali najbliżej drzwi wejściowych i przy barze. - Ludzie padali jak kostki domina - opowiada jeden ze świadków. Jak dodaje, poraził go widok fanów na wózkach inwalidzkich, którzy z przerażeniem w oczach czekali na rozwój wypadków. Nie mogli uciec, schować się, czekali na śmierć. A terroryści nie mieli dla nich litości. - Krzyczeli, że zabiją każdego, który się porusza - mówiła po ucieczce z lokalu kilkunastoletnia Nicole, która przez dłuższą chwilę udawała na podłodze martwą. Do dziś ma przed sobą widok kałuży krwi, w której leżała.

Nick Alexander poszedł do Bataclan, bo chciał nie tylko posłuchać muzyki, ale też sprzedać T-shirty z podobiznami członków zespołu. To było jego zajęcie. Skonał w ramionach swojej byłej dziewczyny. Helen Wilson nie może dojść do siebie po koszmarze, wciąż widzi, jak uchodzi z niego życie, a ona nie może mu pomóc. Robiła wszystko, starała się go nawet reanimować. Wszystko na nic.

- Nick był w tym najbardziej dramatycznym momencie akurat przede mną, nie miał szczęścia - mówi Helen, która została ranna w obie nogi. -_ Do ostatniej chwili trzymałam go w ramionach, to straszne, bardzo straszne -_dodaje. „Nick był nie tylko naszym bratem, synem i wujem, był dla nas wszystkich najlepszym przyjacielem” - napisała rodzina zabitego w specjalnym oświadczeniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski