Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabójczy rosyjski Kindżał miał zniszczyć magazyny broni na Ukrainie. Groźny hipersoniczny pocisk ostrzeżeniem dla Zachodu

Kazimierz Sikorski
Kazimierz Sikorski
AFP/EAST NEWS
Po raz pierwszy w czasie wojny na Ukrainie Rosjanie wykorzystali hipersoniczny pocisk Kindżał. Ta bardzo groźna broń była ostrzeżeniem dla Ukrainy i Zachodu.

Amerykanie oficjalne potwierdzi: Rosja użyła na Ukrainie pocisków hipersonicznych Kindżał.

Pytanie, kiedy Rosjanie znów użyją tej śmiercionośnej broni, która miała zniszczyć ukraińskie składy broni na zachodzie Ukrainy.

System rakietowy Kindżał zniszczył duży podziemny magazyn pocisków i amunicji we wsi Deliatyn w obwodzie iwano-frankowskim - podał w sobotę rosyjski resort obrony.

Był to pierwszy znany przypadek użycia Kindżałów w konflikcie. Wcześniej „przetestowano” go w Syrii w warunkach wojennych. Był to przekaz Moskwy do Zachodu o jej sile militarnej. Zdaniem Moskwy, jej śmiercionośnych Kindżałów nie powstrzyma żadna obrona przeciwrakietowa.

Te rakiety mają zasięg około 2 tys. km. Putin wcześniej nazwał ten pocisk „idealną bronią”, która leci z prędkością 10 razy większą niż prędkość dźwięku i nie może zostać zestrzelony przez konwencjonalne systemy obrony. Kindżały mogą też przenosić broń jądrową.

W ubiegłym miesiącu prezydent Putin ostrzegł, że Rosja zgromadziła „niespotykane” pociski naddźwiękowe. A kilka dni temu Rosja opublikowała nowy materiał filmowy z prób swojego hipersonicznego pocisku nuklearnego Zircon o prędkości ponad 10 tys. km na godz., który może uderzyć w Londyn w pięć minut.

Putin po raz pierwszy ogłosił światu o Kindżale w 2018 roku. Mówił wtedy o Zachodzie: "Muszą wziąć pod uwagę nową rzeczywistość i zrozumieć… [to] nie jest blef".

Zdaniem ekspertów, użycie przez Moskwę tej broni było ostrzeżeniem zarówno dla Ukrainy, jak i Zachodu, że ma ona środki do dalszej eskalacji konfliktu.

Prędkość Kindżału sprawia, że ​​jest on poza zasięgiem ukraińskiego systemu obrony powietrznej, a platformy startowe mogą wystrzeliwać pociski z dużych odległości, poza zasięgiem Ukrainy – mówił dr James Bosbotinis.

Dodał on, że trafienie w podziemny skład amunicji było wysłaniem wiadomości do Ukrainy, że Rosja ma środki, aby dalej eskalować konflikt… Jest to również ostrzeżenie dla Zachodu, że Rosja może rozmieścić te pociski jeśli wojna się nasili i inne kraje będą chciały się w ten konflikt mieszać.

Był to także „komunikat”, że Rosja może uderzać w cele w innych częściach Europy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Zabójczy rosyjski Kindżał miał zniszczyć magazyny broni na Ukrainie. Groźny hipersoniczny pocisk ostrzeżeniem dla Zachodu - Portal i.pl

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski