Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabójstwo sympatyka Cracovii przy ul. Teligi. Zeznawała matka zabitego Miłosza B.

Artur Drożdżak
Artur Drożdżak
Miejsce zbrodni przy ul. Teligi, gdzie zginął Miłosz B. sympatyk Cracovii
Miejsce zbrodni przy ul. Teligi, gdzie zginął Miłosz B. sympatyk Cracovii Archiwum
41-letnia Monika I. zeznawała na procesie pięciu kiboli Wisły, którzy odpowiadają za zabójstwo jej syna Miłosza na ul. Teligi. Do zbrodni doszło 30 stycznia 2018 r. Jej syn kibicował Cracovii.

FLESZ - Niższy VAT dla gastronomii?

W śledztwie kobieta mówiła, że jej syn był kibicem Cracovii, miał też jakieś kontakty z narkotykami i został za to skazany. Przed sądem dodała, że nie wie w jaki sposób Miłosz kibicował klubowi i czy chodził na mecze. Pytana o narkotyki stwierdziła, że nigdy syna nie złapała z nimi za rękę. Przypuszczała jednak, że do zbrodni mogło dojść na tle narkotyków, ale nie miała wiedzy na ten temat, to były tylko jej przypuszczenia.

Przed śmiercią Miłosz starał się o pracę, podjął też naukę w liceum wieczorowym, ale nauka mu nie szła, był na utrzymaniu matki. Ona wyraziła nadzieję na ukaranie sprawców zabójstwa, ale, jak dodała, na ich temat wiedzę miał jej były partner, ojciec Miłosza i to on po śmierci syna podsunął kryminalnym pewne tropy kogo i gdzie szukać w tej sprawie.

Z pięciu oskarżonych, żaden nie przyznaje się do winy i wszyscy odmawiają odpowiedzi na pytania. Na ławie oskarżonych zasiadają Arkadiusz W. ps. Wąsik, Daniel U. ps. Dzidek, Konrad O. ps. Młody Opal oraz dwóch 21-latków: Daniel S. i Maciej K. Grozi im dożywocie.

Prokurator chce kary 14 lat więzienia dla Mariusza Z.

Kraków. Porachunki kiboli Cracovii. Prokurator chce surowych...

Mężczyźni mają też zarzut udziału w gangu za jaki uznano wiślacką bojówkę Sharks. Maciej K. odpowiada również za posiadanie 242 gr marihuany, przyznaje się jedynie do tego ostatniego zarzutu i przekonuje, że narkotyki miał na swój użytek, by uśmierzać bóle kręgosłupa.

- Kupiłem je po okazyjnej cenie - nie krył.

Agnieszka M. matka 21- latka na wcześniejszej rozprawie starała się przekonać sąd, że je syn nie ma nic wspólnego z atakiem na Miłosza B., a tamtego wieczoru poszedł na siłownię i wrócił około godziny 23.00. Gdy rano pojawiła się po niego policja poleciła wystraszonemu Maciejowi K., by udał się do sąsiadki na tej samej klatce, a ona dowie się od stróżów prawa o co im chodzi. Policjanci nie zdradzili celu wizyty, za jej zgodą zajrzeli do pokoju syna i na łóżku znaleźli ukryte w paczuszkach 242 gr marihuany.

Agnieszka M., jak twierdziła, także była zaskoczona tym odkryciem i strach syna wiązała właśnie z posiadaniem porcji narkotyków. Maciej K. już nie wrócił od sąsiadki, uciekł i zniknął na kilka tygodni.

Z kolei Bogdan W., partner Agnieszki K., przedstawiał oskarżonego jako osobę, która dba o zdrowie, chodzi na siłownię, kiedyś grał w piłkę w Płaszowiance, ale nie ma związków z kibicami Wisły Kraków. Bagatelizował, że w pokoju oskarżonego oprócz marihuany odkryto pojemnik z gazem, wagę elektroniczną i kominiarkę oraz reklamówkę ze smyczkami klubowymi, podkoszulkami i szalikami. Świadek twierdził, że to pamiątki Macieja K. z dawnych lat. Odmienne niż w śledztwie zeznawał, że chłopak wieczorem był w mieszkaniu 30 stycznia, gdy doszło do ataku na Miłosza B. na ul. Teligi.

Poszukiwany listem gończym Maciej K. po ucieczce z Krakowa wpadł w ręce funkcjonariuszy dopiero 28 czerwca 2018 r. w zajeździe Zielony Gościniec w Sarnowie. Ukrywał się na Śląsku i pomagali mu zaprzyjaźnieni kibole Ruchu Chorzów. W pokoju w zajeździe odkryto koszulkę Wisła Sharks i notatnik z treściami kibicowskimi. Były tam wulgarne hasła.

Z kolei u ówczesnej dziewczyny oskarżonego Justyny znaleziono jego bluzę z kibicowskimi hasłami. U innych oskarżonych znaleziono maczety, miecz samurajski i siekiery.

Sąd Okręgowy poinformował, że zwrócił się do Sądu Apelacyjnego o przedłużenie aresztu oskarżonym o kolejne pół roku do września 2021 r. Kolejna rozprawa będzie pod koniec marca.

Prokuratorzy korzystają czasem z usług tzw. małych świadków koronnych, czyli skruszonych przestępców, którzy mają wiedzę na temat łamania prawa i decydują się zeznawać przeciwko dawnym kolegom. Paweł M. ps. Misiek lider wiślackiej bojówki Sharks nie jest tu wyjątkiem. Zobacz listę najgłośniejszych spraw z Małopolski, w których przestępcy pogrążali swoimi zeznaniami dawnych kolegów. Zobacz na kolejnych slajdach, posługując się klawiszami strzałek, myszką lub gestami >>>

"Misiek", "Szafka", "Ślepy" i inni, czyli skruszeni przestęp...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Zabójstwo sympatyka Cracovii przy ul. Teligi. Zeznawała matka zabitego Miłosza B. - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski