Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabrakło napastników

BK
Góral Żywiec był kolejnym zespołem, który sprawdził formę piłkarzy Garbarza Zembrzyce przed rundą wiosenną w IV lidze małopolskiej. Spotkanie zakończyło się remisem 2-2 (1-2), ale trzeba zaznaczyć, że trener Andrzej Bańdura nie mógł skorzystać aż z czwórki podstawowych napastników.

Do przerwy trener Garbarza dał okazję pokazać się młodzieży

   Mieczysław Kardaś w meczu z Koszarawą doznał kontuzji, ale wszystko wskazuje, że będzie ona mniej groźna niż się na to początkowo zanosiło. Młody napastnik Garbarza ściągnął już gips, noga jest wprawdzie jeszcze spuchnięta, ale zdaniem lekarzy, za 2 tygodnie powinien być gotów do gry.
   Przeciwko Góralowi nie mogli także zagrać: Tomasz Świerkosz, Patryk Mańka i Michał Pilarczyk, którym nie pozwoliły na to zajęcia na uczelni lub sprawy rodzinne.
   - Ze względu na warunki był to sparing, który praktycznie można było potrakować jako zajęcia z kształtowania siły i wytrzymałości. Dzień wcześniej spadło sporo śniegu, a w sobotę ta blisko 30-centymetrowa warstwa zaczęła topnieć. Na takim boisku trudno było myśleć o konstruowaniu akcji. Tym niemniej można także wyciągnąć pewne wnioski. Pierwszy to taki, że znów straciliśmy szybko bramkę. Na to od pewnego czasu zwracam uwagę. Po drugie znów były kłopoty przy rzucie karnym. Wprawdzie Piotr Wojtaszczyk pokonał w końcu na raty bramkarza Górala, ale takie sytuacje trzeba wykorzystywać pewnie. Przypomnę, że w poprzednim sparingu z Koszarawą "jedenastkę" zaprzepaścił Tomek Świerkosz. W lidze mogą to być sytuacje do zdobycia decydujących goli w meczu. Dlatego musimy je wykorzystywać i stąd w tej chwili zajęcia treningowe z reguły kończymi wykonując rzuty karne - mówi trener Bańdura, który do przerwy dał pograć młodzieży.
   To jest ich szansa, aby wywalczyć sobie miejsce w składzie. Jak podkreśla bowiem szkoleniowiec, nikt w drużynie nie ma etatu i nie liczą się zasługi, ale aktualna forma.
   W drugiej połowie między słupkami bramki Garbarza stanął Antosiak, ale był to raczej pożegnalny występ bramkarza Halniaka Maków Podhalański.
   Ten tydzień będzie dla piłkarzy Garbarza bardzo intensywny. W środę czeka ich sparing z Babią Górą, w piątek zmierzą się z Błyskawicą Marcówka, a w sobotę z Garbarnią.
   Garbarz Zembrzyce -
Góral Żywiec 2-2 (1-2)
   0-1 Trzop 1, 1-1 Wojtaszczyk 44 karny, 1-2 Sołtysek 45, 2-2 Jończyk 51.
   Garbarz: B. Nosal - Sałapatek, Wojtaszczyk, Raczek, P. Polak - Pacyga, Głuc, Głowacz, Skrzypek - Łach, Żurek oraz Antosiak, N. Nosak, Zawiła, M. Polak, Cienkosz, Bączek
(BK)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski