Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabytki drewniane nie są właściwie chronione. Zakopane jest tego najlepszym przykładem

Grzegorz Skowron
Grzegorz Skowron
Większość zabytków architektury drewnianej pozostaje poza kontrolą służb konserwatorskich, a rejestry prowadzone przez wojewódzkich konserwatorów zabytków mają formę papierowych ksiąg i nie dostarczają pełnej wiedzy o ich stanie – alarmuje Najwyższa izba Kontroli.

NIK przeprowadziła kontrolę na terenie dwóch województw: małopolskiego i podkarpackiego, gdzie zachowało się najwięcej takich obiektów - łącznie ponad 10 tysięcy zabytków, w tym ponad tysiąc drewnianych tj. ponad 20 proc. takich zabytków w Polsce . NIK szczegółowo zbadała realizację prac konserwatorskich i restauratorskich oraz stan 25 zabytków drewnianych, oceniła stan zewnętrzny 64 zabytków drewnianych, a także uzyskała informacje z prawie 300 gmin o działaniach na rzecz ochrony zabytków drewnianych.

Najważniejsze ustalenia kontrol

i
W latach 2014-2016 z powodu zniszczenia wykreślono z rejestrów zabytków 14 zabytków drewnianych – 10 na terenie województwa małopolskiego i 4 podkarpackiego, a wpisano 13 nowych (4 i 9). W tym samym okresie z ewidencji prowadzonych przez wojewódzkich konserwatorów zabytków wykreślono 629 obiektów drewnianych (389 w Małopolsce i 240 na Podkarpaciu).

Podstawowym źródłem wiedzy wojewódzkich konserwatorów zabytków, jako głównych organów ochrony zabytków, powinny być księgi rejestru zabytków oraz ewidencje zabytków.

„Przyjęty, w aktualnie obowiązującym stanie prawnym, sposób prowadzenia zarówno rejestrów, jak i wojewódzkich ewidencji zabytków wyłącznie w formie papierowych ksiąg nie pozwala na zestawianie danych ujętych w tych zbiorach oraz znacznie ogranicza możliwość efektywnego zarządzania posiadanymi informacjami, w tym na ich bieżące uzupełnianie” twierdzi NIK.

Ma to szczególne znaczenie w sytuacji zdecentralizowania wojewódzkich służb ochrony zabytków, w których znaczną część zadań wykonują delegatury (zlokalizowane zazwyczaj w byłych miastach wojewódzkich). Choć od reformy zmieniającej podział administracyjny Polski upłynęło już 18 lat, to w prowadzonych księgach rejestru nadal nie ujęto wszystkich obiektów wpisanych do rejestru zabytków z terenu dawnych województw, a prowadzone pomocniczo elektroniczne wykazy były niekompletne.

Nadzór konserwatorski, na terenie kontrolowanych województw, był sprawowany przede wszystkim poprzez wydawanie zezwoleń na wykonanie prac w obiektach zabytkowych. W latach 2014-2016 w Małopolsce wydano ich 2 587 (sposób rejestracji nie pozwalał na ustalenie ile z nich dotyczyło zabytków architektury drewnianej) i 163 (przy zabytkach drewnianych) na Podkarpaciu. Służby konserwatorskie zaangażowane były też w odbiory prac renowacyjnych dotowanych ze środków publicznych.

„Służby konserwatorskie nie były w stanie zapobiec postępującej degradacji czy bezpowrotnej utracie cennych historycznie i kulturowo obiektów drewnianych, ze względu na niewielką liczbę kontroli oraz długotrwałość postępowań pokontrolnych” - alarmuje NIK. W latach 2014-2016 kontrolami objęto jedynie 112 zabytków drewnianych w Małopolsce (17,5 proc. tego typu obiektów) oraz 57 na Podkarpaciu (13 proc.). NIK uważa, że zbyt mała liczba kontroli przyczyniła się do zniszczenia m.in. dworu w Klimontowie, chałupy nr 7 w Chochołowie, dwóch domów mieszkalnych w Leżajsku oraz budynku spichlerza w Ropczycach.

Gminy, na terenie których znajdowały się zabytki drewniane, w niewielkim stopniu działały na rzecz ich ochrony. Tylko dwie spośród dziewięciu kontrolowanych gmin posiadały gminny program opieki nad zabytkami, a spośród prawie 300 gmin, które udzieliły dodatkowych informacji (ok. 86 proc wszystkich gmin na terenie obu województw) tylko jedna trzecia posiadała taki program.

Gminną ewidencję zabytków posiadało pięć z badanych dziewięciu gmin oraz pond 80 proc. gmin, które udzieliły dodatkowych informacji. W toku kontroli nie stwierdzono jednak, aby istniał zorganizowany system wymiany informacji pomiędzy ewidencjami gminnymi, a służbami ochrony zabytków.

Zakopane jest jedną z gmin, gdzie do dnia zakończenia kontroli NIK, nie uchwalono gminnego programu opieki nad zabytkami (który powinien być zaopiniowany przez wojewódzkiego konserwatora zabytków). Kontrolerzy NIK mieli też zastrzeżenia do pracy Miejskiego Konserwatora Zabytków w Zakopanem, który nie zapewnił bieżącego, sprawnego nadzoru nad zabytkowymi obiektami, choć na terenie gminy na koniec 2016 r. znajdowało się ponad 1 400 obiektów wpisanych do gminnej ewidencji zabytków, w tym 1 180 drewnianych (z czego 64 to zabytki wpisane do rejestru zabytków).

W ocenie NIK, dziedzictwo kulturowe Zakopanego jest zagrożone z uwagi na występujące przypadki niszczenia w pożarach drewnianej substancji miasta. Wysokie ceny oraz potencjał inwestycyjny nieruchomości na terenie Zakopanego, skutkowały podpaleniami, zaniedbaniami oraz celowym niszczeniem obiektów. Z informacji udzielonych przez Komendanta Powiatowego PSP w Zakopanem, wynika w latach 2014-2017 (lipiec) odnotowano 28 pożarów budynków drewnianych, połowa tych budynków była ujęta w gminnej ewidencji zabytków.

Przyczyną pożarów w sześciu przypadkach było podpalenie, w siedmiu zaprószenie ognia przez nieznanego sprawcę, a w ośmiu przypadkach nie ustalono przyczyny pożaru. W pozostałych siedmiu przypadkach przyczyną pożarów budynków drewnianych było: zapalenie się ściany od kominka, nieszczelność przewodu kominowego, zwarcie instalacji elektrycznej, niezachowanie ostrożności przy posługiwaniu się otwartym ogniem, niewłaściwa eksploatacja pieca, nieprawidłowa eksploatacja urządzeń grzewczych na paliwo gazowe oraz wady urządzeń grzewczych na paliwo stałe.

NIK zwraca uwagę, że mimo upływu lat stan zabezpieczeń przeciwpożarowych zabytków drewnianych nadal nie jest wystarczający. Potwierdzają to przeprowadzone w trakcie kontroli szczegółowe oględziny 25 zabytków drewnianych. W 15 spośród 21 użytkowanych budynków zainstalowano systemy ochrony przeciwpożarowej, jak również zadbano o wyposażenie tych obiektów w zabezpieczenia zapobiegające dewastacji oraz kradzieży.

Zastrzeżenia NIK budziła możliwość rzeczywistej ochrony przed pożarem ośmiu tych obiektów, ze względu na brak hydrantów w okolicy. Trzy wyłączone z użytkowania obiekty nie miały dostępu do hydrantów, przy czym dwa były wyposażone w instalacje odgromowe i posiadały gaśnice, natomiast w jednym nie było instalacji elektrycznej, odgromowej oraz gaśnic. Ponadto stan jednego nieużytkowanego obiektu oraz jego zabezpieczenia przeciwpożarowe były niedostateczne.

Państwowa Straż Pożarna również miała szereg zastrzeżeń do systemów przeciwpożarowych 9 z 15 zabytkowych obiektów drewnianych wpisanych na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO (dwóch z ośmiu w Małopolsce i wszystkich siedmiu na Podkarpaciu). Zastrzeżenia dotyczyły głównie: niewykonania przeglądu instalacji elektrycznej, braku gaśnic, braku umieszczonej w widocznym miejscu instrukcji postępowania na wypadek pożaru, niesprawnej instalacji odgromowej w obiekcie,  braku wymaganej instalacji hydrantów wewnętrznych, a także nieprzedstawienia  aktualnych protokołów z przeglądu stanu technicznego.

Kontrolowane gminy nie udzielały z reguły dotacji na zabytki drewniane (z jednym wyjątkiem). Koszty remontu i utrzymania zabytków drewnianych w stanie gwarantującym ich przetrwanie dla następnych pokoleń, a także dających możliwość bieżącego udostępniania są tak duże, że właściciele, którzy nie mogą im podołać (w tym gminy), często rezygnują z jakichkolwiek działań.

Doniesienia medialne świadczą o tym, że część zabytków, w tym drewnianych, pomimo ustawowego obowiązku ochrony zostaje nielegalnie przebudowanych, popada w ruinę lub ulega całkowitemu zniszczeniu. Potwierdzają to dane o kolejnych skreśleniach obiektów drewnianych z ewidencji i rejestrów w województwach małopolskim i podkarpackim. NIK zwraca uwagę, że zabytki, których to dotyczyło należały w zdecydowanej większości do osób prywatnych, co świadczy o szczególnym zagrożeniu tej grupy obiektów.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Poważny program, odc. 17

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski