Zabytkowa kamienica w końcu wypięknieje

Za około 900 tysięcy złotych odnowiona zostanie elewacja budynku od strony ul. Strado­mskiej oraz jego narożna część. Blisko połowę tej kwoty prywatny właściciel kamienicy otrzymał w ramach dofinansowania ze Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa.

Dzięki temu zniknie w końcu gigantyczna zielona siatka chroniąca krakowian i turystów idących w stronę Wawelu przed odpadającymi elementami ze ścian.

Przed kamienicą ustawione zostały już rusztowania. Prace mają zakończyć w listopadzie tego roku. Prawdopodobnie oprócz renowacji znacznej części elewacji wymienione zostaną także okna.

Zabytkowa kamienica wybudowana została w 1865 roku. Jej dwie najwyższe kondygnacje dobudowano w latach 1926–1929. Dziś jest jednak jednym z największych pustostanów w Krakowie. Zajętych jest tylko kilka mieszkań. Wnętrze budynku, a szczególnie unikatowe podwórko ze względu na swój mroczny wygląd często wykorzystywane było do awangardowych sesji fotograficznych.

Właśnie dlatego przedstawiciele SKOZK nie wpadają w przesadną radość. Zdają sobie co prawda sprawę, że rozpoczynające się właśnie roboty są ważne, aby kolejna kamienica na drodze w stronę Wawelu wyglądała ładnie i estetycznie, ale pracy do wykonania przy Dietla 44 i tak będzie jeszcze mnóstwo.

Szczególnie przy pozostałej części elewacji. Także wnętrze obiektu wciąż pozostanie ruiną i tylko od jego właściciela zależeć będzie, kiedy zdecyduje się na kolejny etap renowacji. Jest jednak nadzieja, że nie będzie trzeba na to zbyt długo czekać. – Mogę zdradzić, że właściciel kamienicy złożył już wniosek o dofinansowanie kolejnych robót na przyszły rok. Z oczywistych względów nie wiadomo jeszcze, czy je otrzyma, bo rozstrzygnięcie będzie na początku 2015 roku – usłyszeliśmy w SKOZK.

Napisz do autora:
[email protected]