Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zachęciła go mama, kopie jak tata

(FIL)
fot. Wacław Klag
Oskar Staszczak. Mieć zaledwie 21 lat i aż 14-letni staż zawodniczy – to się rzadko zdarza w muaythai. Zawodnik Raczadamu Kraków jest jedną z wyjątkowych postaci w polskim światku boksu tajskiego. I to bardzo utytułowaną.

W bieżącym roku znowu wzbogacił swoją kolekcję trofeów. Do tytułu mistrza świata juniorów, dwóch triumfów w Pucharze Europy juniorów i brązowego medalu MŚ juniorów, dorzucił wicemistrzostwo świata seniorów oraz brązowy medal ME w tej kategorii wiekowej.

Do sportu trafił z powodu... nadpobudliwości. Mama zapisała go na zajęcia kung fu. Po roku zaczął ćwiczyć muaythai. Z wielkim powodzeniem. Nigdy nie przegrał z krajowym rywalem. Jego atutem są kopnięcia. _– Pewnie przejąłem to w genach po tacie. Ma czarny pas i drugi dan w taekwondo, w __którym kopnięcia są najważniejsze – _zaznacza.

Srebro tegorocznych MŚ zdobył w Malezji. To największe osiągnięcie polskiego boksu tajskiego w historii występu seniorów w MŚ. W półfinale pokonał przez rsc w I rundzie mistrza świata z 2012 roku i mistrza Europy z 2013 roku, Ukraińca Witalija Nikiforowa. W finale przegrał na punkty z Tajem Ramirangrobpongiem Somchaim.

Po brąz ME sięgnął w Krakowie. Marzył mu się finał, ale w półfinale tym razem uległ wspomnianemu Nikiforowowi.

Pytany, co oprócz sukcesów sportowych i możliwości zwiedzania świata daje mu muayhai, odpowiada: – Zapewnia mi samodyscyplinę, sprawność fizyczną, pozwala rozładować emocje.

Jest studentem II roku na Wydziale Rehabilitacji Ruchowej AWF. Nie wziął udziału w czerwcowych MP w Świebodzicach, bo czekały go egzaminy. Myśli o pracy masażysty. Zapewnia, że potrafi pogodzić muaythai ze studiami: – Dałem radę w sporcie, dam i w __nauce.

Głosuj wysyłając pod numer 72355 (koszt 2,46 zł z VAT) sms o treści: AS.28

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski