Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zaczął się wyborczy festiwal obietnic dla Krakowa. Znów wraca sprawa północnej obwodnicy i smogu

Agnieszka Maj
Małgorzata WassermannLiderki listy PiS do Sejmu na razie nie widać w kampanii wyborczej, ale i tak w mediach jest mnóstwo artykułów na jej temat. Córka zmarłego Zbigniewa Wassermanna ma już mandat posła w kieszeni i - jak wynika z dziennikarskich doniesień - typowana jest na ministra resortu sprawiedliwości.
Małgorzata WassermannLiderki listy PiS do Sejmu na razie nie widać w kampanii wyborczej, ale i tak w mediach jest mnóstwo artykułów na jej temat. Córka zmarłego Zbigniewa Wassermanna ma już mandat posła w kieszeni i - jak wynika z dziennikarskich doniesień - typowana jest na ministra resortu sprawiedliwości. Andrzej Banaś
Polityka. Na półmetku kampanii wyborczej politycy zdążyli już obiecać: budowę północnej obwodnicy, zmiany w podatkach, powrót obwarzanka do szkolnych sklepików, podwyżki dla policjantów i reformę Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Na przekonywanie do siebie wyborców kandydaci mają jeszcze cztery tygodnie. 25 października okaże się, kto zasiądzie w nowym parlamencie

Lokomotywa krakowskiej listy PiS Małgorzata Wassermann debiutuje w polityce, ale mandat w Sejmie ma już zapewnione. Nie tylko dlatego, że startuje z pierwszego miejsca partii, która według sondaży wygra jesienne wybory parlamentarne. Jej atutem jest także to, że jest rozpoznawalna i młoda (rocznik 1978).

W swojej kampanii koncentruje się na tematach ogólnopolskich. Jej celem jest głównie poprawa jakości przyjmowanego w Polsce prawa. W sprawie smogu, najważniejszego problemu Krakowa, jej zdanie pokrywa się z opinią PiS. - Moje stanowisko w sprawie ustawy antysmogowej będzie podobne do stanowiska prezydenta - mówiła na antenie Radia Kraków. - Wszyscy mówią, że ustawa jest zła, ale ją uchwalmy, bo jest potrzebna. Nie może być na to zgody - wyjaśniła.

Jej zdaniem należy także zmienić prawo dotyczące sześciolatków, a także soli i cukru w szkołach.

Na ulicach kampanii wyborczej Małgorzaty Wassermann na razie nie widać, podobnie zresztą jak w internecie. Kandydatka PiS nie ma nawet swojej strony internetowej, rzadko pojawia się na konferencjach prasowych. Twierdzi natomiast, że spotyka się ze zwykłymi ludźmi i namawia ich do głosowania na PiS.

Bardziej aktywni wyborczo są inni kandydaci PiS. Poseł Ryszard Terlecki, który ma trzecie miejsce na liście, zapowiedział, że będzie się starał o przywrócenie egzaminów na studia - po to, aby można było zweryfikować poziom studiującej młodzieży.

Mirosław Gilarski (Solidarna Polska i 20. miejsce na liście PiS) zaproponował, by Kraków przyjął do siebie Polaków z Donbasu na Ukrainie.

- Inne miast a, takie jak Warszawa czy Poznań, już to robią. Nie wiem, dlaczego nie mógłby ich przyjąć Kraków - powiedział Mirosław Gilarski, który w tej sprawie przygotował projekt uchwały.

Na kampanię ma czas w weekend

Rafał Trzaskowski, warszawiak i „jedynka” na liście PO, na prowadzenie kampanii ma czas głównie w weekendy. W inne dni w Warszawie zatrzymują go obowiązki wiceministra spraw zagranicznych. Soboty i niedziele w Krakowie wykorzystuje m.in. na spotkania z mieszkańcami. Przyszedł na przykład na piknik organizowany na placu Biskupim.

Rafał Trzaskowski - jak sam przyznaje - przywiązuje przede wszystkim wagę do kampanii w internecie i właśnie w sieci najbardziej widać jego aktywność. Ma swoją stronę internetową oraz na bieżąco aktualizowane konto na portalu społecznościowym.

Problemy Krakowa Trzaskowski zaczął poznawać dopiero od momentu, kiedy premier Ewa Kopacz wyznaczyła go na pierwsze miejsce krakowskiej listy (wcześniej zajmował je Grzegorz Lipiec, szef krakowskiej PO).

Teraz Trzaskowski obiecuje walkę ze smogiem, ale bez specjalnych konkretów. „Czystsze powietrze przekłada się na lepszą jakość życia, na którą zasługują mieszkańcy Krakowa (...). Chcę być Waszym rzecznikiem w tej sprawie” - pisze na swojej stronie internetowej.

Ogólnikowy jest zresztą jego cały program dla naszego miasta. Prócz poprawy jakości powietrza obiecuje, że Kraków stanie się atrakcyjnym miejscem do życia, pracy, a także centrum polskiej innowacji.

Ireneusz Raś, „dwójka” na liście PO, aktywnie działa na portalach społecznościowych. Można tam znaleźć m.in. jego zdjęcie z treningu z Donaldem Tuskiem, a także liczne fotografie z imprez sportowych, w których brał udział.

Raś zaprezentował się także fejskbukowiczom w roli malarza pokojowego: w czapce z gazety i pochlapanych farbą dżinsach. Na os. Złotej Jesieni pomagał mieszkańcom w remoncie zdemolowanych klatek schodowych. Jak czytamy, „skrobał stary tynk z klatki na parterze razem z radnym Dzielnicy XVI”.

Grzegorz Lipiec, szef krakowskiej PO, promuje się m.in. poprzez stworzenie grupy osób, które go popierają. Do „ambasadorów Lipca” należą m.in. marszałek województwa Marek Sowa, Andrzej Wyrobiec, wiceminister kultury, oraz trener Apoloniusz Tajner.

Bronią drożdżówki i obwarzanka

Wojciech Kozak, który startuje z pierwszego miejsca listy PSL, zamierza nadal aktywnie walczyć ze smogiem. Był jednym ze współautorów uchwały Sejmiku Województwa Małopolskiego wprowadzającej zakaz palenia węglem w Krakowie. Jest także znanym promotorem produktów regionalnych. Ostatnio zasłynął walką o powrót obwarzanka do szkolnych sklepów. Przygotował w tej sprawie rezolucję do ministra zdrowia, w której domagał się zniesienia zakazu sprzedaży na terenie szkół nie tylko dla obwarzanka, ale także dla drożdżówek.

Aktywny w kampanii wyborczej jest również inny kandydat PSL Dariusz Nowak, były rzecznik prasowy krakowskiej policji, numer 3 na liście.

Chciałby wprowadzić do szkół nowy przedmiot związany z bezpieczeństwem. Dzieci uczyłyby się m.in. o bezpieczeństwie w drodze do szkoły i nad wodą, o zjawisku cyberprzemocy, o szkodliwości narkotyków czy dopalaczy. Obiecuje także podwyżkę pensji dla krakowskich policjantów: jego zdaniem, policjanci w naszym mieście powinni otrzymać dodatek na wzór tego, który dostają koledzy ze stolicy.

Nowak zaproponował także utworzenie infolinii dla osób starszych, które mogą paść ofiarą oszustów „na wnuczka”. Chciałby organizować w tej sprawie spotkania profilaktyczne w gminach.

Kandydaci mniejszych ugrupowań nie przedstawili dla Krakowa żadnych oryginalnych propozycji. Jerzy Meysztowicz z Nowoczesnej Ryszarda Petru zapowiedział wprowadzenie w Polsce 16-procentowych stawek podatków. W programie wyborczym jego partii jest m.in. likwidacja przywilejów dla różnych grup zawodowych. Jego partia zapowiada także prywatyzację górnictwa.
Z kolei Kazimiera Szczuka, kandydatka Zjednoczonej Lewicy - podobnie jak Rafał Trzaskowski - Krakowa dopiero się uczy. Z jej medialnych wypowiedzi można wywnioskować, że nie lubi automatów biletowych w krakowskich tramwajach, które psują się częściej niż w Warszawie, a także smogu.

Pomysłowi kandydaci do Senatu

Łukasz Gibała, który startuje do Senatu z niezależnego komitetu, prowadzi bardzo profesjonalną kampanię. Regularnie organizuje konferencje prasowe, a jego sztab zasypuje dziennikarzy e-mailami wyrażającymi stanowisko kandydata na wszystkie budzące emocje tematy.

Łukasz Gibała ma także przejrzyście prowadzoną stronę internetową. Można na niej poczytać o jego czterech priorytetach programowych: walce ze smogiem, budowie północnej obwodnicy Krakowa, propozycji dwukrotnego podniesienia kwoty wolnej od podatku oraz wprowadzeniu brytyjskiego modelu Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Zgodnie z nim przedsiębiorcy płaciliby składki zależne od swojego dochodu - miesięczna składka wynosiłaby 50 zł oraz 9 procent dochodu (ale tylko wtedy, jeżeli przekroczy on wysokość minimalnego wynagrodzenia za pracę).

Gibała wydał również swoją gazetę wyborczą, którą zatytułował „Gibałówka”. Można się z niej dowiedzieć, że znalazł się w gronie najlepszych posłów w rankingu tygodnika „Polityka”. Ponadto kandydat zadbał także o rozrywkę dla swoich czytelników. Na ostatniej stronie gazetki zamieszczona została psychozabawa pt. „Jakim jesteś zwierzęciem”. Gibała zdradza, że sam jest sową, a więc „typem analityka, który lubi starannie przemyśleć sprawę, zaplanować każdy etap i metodycznie dojść do celu”.

Pomysłów na kampanię wyborczą nie brakuje Bogdanowi Klichowi z PO. Na jednej z jego konferencji prasowych można było np. usłyszeć limeryk, jaki na jego cześć stworzył Michał Rusinek, były sekretarz Wisławy Szymborskiej: „Bogdan Klich jest z rzadkich polityków cnych, od stóp do głów, od bram po strych”.

Znacznie bardziej poważne podejście ma do kampanii wyborczej Renata Godyń-Swędzioł, kandydatka do Senatu z PiS, a zarazem dyrektorka Szpitala im. Narutowicza. Jej hasło wyborcze brzmi: „Jakość ochrony zdrowia jakością Twojego życia”.

Senat - kandydaci
Kraków został podzielony na dwa okręgi w wyborach do Senatu. W pierwszym z nich, obejmującym północną część miasta, startuje trzech kandydatów: Jerzy Fedorowicz z PO, Mieczysław Gil z PiS i Jerzy Późniak z komitetu Niezależni do Senatu.

Drugi okręg (południowa część Krakowa) reprezentowany jest przez następujące osoby: Łukasz Gibała z komitetu wyborczego Niezależni do Senatu, Renata Godyń-Swędzioł z PiS oraz Bogdan Klich z PO.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski