Z księdzem Tadeuszem Isakowiczem-Zaleskim
- Tak. W latach 1984-1994 wspólnota dla osób niepełnosprawnych "Wiara i światło" wynajmowała tu od państwa Russanowskich dom przy ulicy Nowy Świat 69. Była to tak zwana Chorążówka, która teraz już nie istnieje. My nazywaliśmy ją Domem Brata Alberta. To tu były organizowane obozy letnie i zimowe. Przyjeżdżało na nie dużo osób niepełnosprawnych. Dopiero potem, po latach, Fundacja im. Brata Alberta została przeniesiona do Radwanowic. Można więc śmiało powiedzieć, że to w Rabce były początki naszej fundacji i to tu narodziła się idea tworzenia domów dla niepełnosprawnych, a dawna Chorążówka była domem macierzystym dla naszej fundacji. Teraz nasza fundacja ma 27 placówek. Jej główna baza jest w Radwanowicach, gdzie mamy 90 stałych domowników i 60 dojeżdżających codziennie na zajęcia.
- W jaki sposób udało się księdzu założyć w Rabce ten dom?
- Chorążówka to był piękny, drewniany dom. Jego nazwa pochodziła od chorążego, który był jego właścicielem, potem oddziedziczyły go trzy siostry Russanowskie. Gdy jedna z nich - Teresa zmarła, to rodzina wynajęła nam dom. Remontowaliśmy go sami przez kilka lat. Obiekt był bardzo ładny, miał sad i budynki gospodarcze.
- W swej najnowszej książce pt. "Ludzie dobrzy jak chleb" opisał ksiądz kilka osób z Rabki-Zdroju?
- Tak. Są to jednak raczej osoby związane z Rabką, które pomogły nam przy remontach domu, także pod względem architektonicznym. Jest tam też opisana historia Chorążówki i rodziny Russanowskich.
BEATA SZKARADZIŃSKA
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?