Podopieczni Piotra Stacha, przegrali w nim 0:1. Tym samym nie zrealizowali przedmeczowych założeń. – Nasze zwycięstwo spowoduje, że zabieramy Miedź do walki o utrzymanie – mówił przed spotkaniem szkoleniowiec.
Po wizycie w Brzesku, piłkarze Miedzi mogą, na razie, pomachać strefie spadkowej. Wciąż w niej znajduje się Okocimski. To efekt sobotniej porażki. Przyczyniła się do niej słabsza postawa gospodarzy na początku meczu. – Źle weszliśmy w niego. Prowokowaliśmy rzuty wolne dla gości. Miedź to wykorzystywała i spychała nas do defensywy. W niej pracowaliśmy solidnie, ale jeden błąd skończył się golem.
Walcząc o utrzymanie nie możemy sobie pozwalać na takie zachowania. Wygrywają w Katowicach powinniśmy z Miedzią również zdobyć trzy punkty – oceniał postawę zespołu, jego kapitan Radosław Jacek. W sobotę mankamentem Okocimskiego była ofensywa. – Pod tym względem gra nam się nie układała. Stworzyliśmy trzy sytuacje. Przynajmniej jedną powinniśmy wykorzystać.
To pozwoliłoby na spokój w __naszych poczynaniach – dodawał defensor. Podobne odczucia miał Bartosz Sobotka. – Na dużo pozwoliliśmy Miedzi. Może nie stworzyliśmy wielu okazji, ale były groźniejsze niż rywala. Czujemy się rozczarowani. Powinniśmy z murawy zejść z __jednym punktem – twierdził defensor z Brzeska.
Niepocieszony po końcowym gwizdku sędziego był również Kacper Tatara. – _Z przebiegu spotkania zasłużyliśmy przynajmniej na remis. Spodziewaliśmy się, że może paść w nim jedna bramka. Tak się stało. Szkoda, że z niej cieszyli się goście. Dla nas mecz skończył się najgorzej jak mógł. Na murawie walczyliśmy do końca, zostawiliśmy serce _– twierdził napastnik Okocimskiego.
Po sobotniej porażce, „Piwosze” są na przedostatnim miejscu w tabeli. W najbliższych kolejkach może być im ciężko poprawić tę lokatę. Zagrają z liderem i wiceliderem pierwszej ligi Górnikiem Łęczna i Arką Gdynia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?