Zadecydowała druga kwarta

Pierwsza kwarta tego spotkania przebiegała pod dyktando gości. W 6 min tarnowianie prowadzili 16-8, aby trzy minuty później doprowadzić do stanu 18-9. Gdy na początku drugiej kwarty dwukrotnie trafił Havrilla, wydawało się że także ta część meczu będzie miała podobny przebieg. Było tak do 14 min, gdy Unia prowadziła 29-22. Później gospodarze zdobyli jednak 16 pkt. z rzędu, schodząc do szatni z bezpieczną jedenastopunktową przewagą. Na początku trzeciej odsłony tarnowianie zmniejszyli dystans do 7 pkt. (42-35), w 27 min na tablicy pojawił się jednak korzystny dla Anwilu wynik 55-42. W ostatnich fragmentach tej odsłony "jaskółkom" udało się odrobić nieco strat, przed ostatnią kwartą gospodarze prowadzili jednak różnicą 8 pkt. W 35 min było tylko 67-63 dla miejscowych, szybko odskoczyli oni jednak rywalom i dwie minuty później wygrywali już 73-63. Po "trójkach" Greena i Majchrzaka prowadzenie gospodarzy raz jeszcze stopniało do 5 "oczek" (74-69), w końcówce Anwil nie dał już sobie jednak odebrać zwycięstwa.