Prezes Wisły Mariusz Heler o dyrektorze sportowym i transferach
Srodze zawiedli się ci, którzy oczekiwali wczoraj od prezesa zarządu Wisły Kraków SSA, Mariusza Helera, ciekawych informacji o transferach czy nazwiska dyrektora sportowego klubu. W ciągu godziny nie padły w tych sprawach żadne konkrety.
Po konsultacjach z trenerem Adamem Nawałką zarząd SSA doszedł do przekonania, że nawet w obecnym składzie drużyna "Białej Gwiazdy" jest w stanie skutecznie walczyć o prymat w kraju.
Piłkarska Wisła wciąż nie ma dyrektora sportowego, który ma odpowiadać przed prezesem za kierowaną przez siebie ważną komórkę organizacyjną klubu. W okresie transferowym, który się rozpoczął, tylko osoba dobrze zorientowana w futbolowych realiach - a takiej obecnie przy Reymonta nie ma - może dobrze sprzedać i kupić piłkarzy.
Heler nie chciał wczoraj zdradzić nazwisk kandydatów na to stanowisko. Dowiedzieliśmy się tylko, że jest ich trzech - dwóch z Polski, jeden z zagranicy. Nikt z Wisły nie chce potwierdzić, że chodzi o Marka Koźmińskiego, Grzegorza Mielcarskiego i mieszkającego w Austrii Zenona Małka. -____Mogę zapewnić, że poszukujemy fachowca najwyższej próby, ale dopóki nie sfinalizujemy rozmów, nie podam personaliów - zastrzegł prezes. -Jest oczywiście niepodważalne, że bez dyrektora sportowego nasza spółka nie może dobrze funkcjonować. Dlatego pracujemy nadtym, ale dopiero skończyła się przerwa świąteczno-noworoczna, dajmy więc sobie trochę czasu.
Nowy sternik Wisły SSA podkreślił, że we wszystkich negocjacjach - również transferowych - musi zachować tajemnicę. Nic jednak dziwnego, że podczas konferencji prasowej padł zarzut prowadzenia przez kierownictwo Wisły SSA działań pozornych. Jako przykład podano m.in. ciągnące się od trzech tygodni pertraktacje z AS Nancy w sprawie transferu Pawła Brożka.
_-Nie chcemy powtórzyć błędów zprzeszłości. Jeżeli Paweł Brożek jednak odejdzie, to mamy listę zawodników, którzy będą wstanie zrekompensować nam jego brak, ale nie zamierzamy sprzedawać go zawszelką cenę. Doskonale zdajemy sobie z_tego sprawę, że to kluczowa postać naszego zespołu -powiedział__Heler, zapewniając, że Wisła nie doszła jeszcze do porozumienia z Nancy.
Przyznał, że Pawłem Brożkiem interesował się również inny klub francuski oraz klub z Rosji, z tym, że w obu przypadkach - podobnie jak w odniesieniu do Radosława Sobolewskiego (Francja), Dariusza Dudki (Niemcy) i Jakuba Błaszczykowskiego - były to zapytania menedżerów. Żadnej nazwy prezes nie podał. Niewiadomą jest też lista ewentualnych następców Brożka, podobno z kraju i z zagranicy.
W tym tygodniu mają zostać wznowione rozmowy przewodniczącego rady nadzorczej Ryszarda Pilcha i prezesa Helera z reprezentującym Błaszczykowskiego Jerzym Brzęczkiem o nowym kontrakcie reprezentacyjnego pomocnika. Wisła negocjuje także warunki rozwiązania umów m.in. z Pawłem Kryszałowiczem, Marcinem Kuźbą i Tomaszem Dawidowskim. W tej sytuacji zawieszono stosowne postępowanie w PZPN. A w klubie nie będzie na razie rozliczania winnych zakupu kontuzjowanych graczy.
Nie udało się zatrzymać w Krakowie 18-letniego Mateusza Brozia, który związał się kontraktem od 1 lipca z Widzewem. Łodzianie zwrócili się do Wisły o wyrażenie zgody na treningi tego piłkarza. W Widzewie gra wypożyczony z opcją transferu definitywnego Bartosz Iwan. Wrócił za to Konrad Gołoś z Polonii Warszawa.
Zarząd Wisły SSA wciąż pracuje nad budżetem na 2007 rok. Prezes Mariusz Heler obiecał, że poda konkretne kwoty. Czy na pewno?
JERZY SASORSKI
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?