Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zagłębie jest w kryzysie, a Sandecja na fali

Remigiusz Szurek
Arkadiusz Aleksander
Arkadiusz Aleksander fot. Jerzy Cebula
I liga piłkarska. Przed piłkarzami trenera Radosława Mroczkowskiego niełatwe zadanie. W ramach 26. kolejki rozgrywek „biało-czarni” w niedzielę (godz. 12.45) zagrają na wyjeździe z Zagłębiem Sosnowiec.

Co prawda sosnowiczanie plasują się na piątym miejscu w tabeli (mają 37 punktów), ale tegoroczne mecze najchętniej wymazaliby z pamięci. Drużyna z województwa śląskiego punktowała jedynie w dwóch pierwszych spotkaniach.

Potem nastała czarna seria, która trwa do dzisiaj. Zagłębie po remisie 2:2 z silną Arką w Gdyni, przegrało cztery kolejne mecze. Do tego doszło jeszcze odpadnięcie z Lechem Poznań w półfinale Pucharu Polski. W ostatniej kolejce podopieczni Artura Derbina przegrali z GKS-em Bełchatów na wyjeździe 0:2. Prezes Zagłębia Marcin Jaroszewski przyznał w jednym z wywiadów, że piłkarzom i trenerom nie brak w klubie niczego.

- Zapewniliśmy im komfort przygotowań do sezonu. Mogą korzystać z dobrej bazy treningowej i pomocy psychologa. Co jeszcze mamy zrobić, by zespół wyszedł z kryzysu? - pyta.

Jeśli mowa o kadrze drużyny, to takich piłkarzy jak Jakub Wilk, Sebastian Dudek czy Matko Perdijić zna z pewnością każdy polski kibic.

Tymczasem w Nowym Sączu humory dopisują. Drużyna, oficjalnie walcząca tylko o utrzymanie w pierwszoligowych szeregach, pnie się w górę tabeli jak szalona. Jest ósma (35 pkt.) i ma szansę przeskoczyć swojego niedzielnego rywala. Gdyby jednak zliczyć jedynie tegoroczne mecze, to sądeczanie byliby liderem tabeli. 6 meczów z rzędu, w których odnieśli 4 wygrane i zanotowali 2 remisy budzi respekt u innych ligowców. W dodatku piłkarze z miasta nad Dunajcem nie stracili gola od trzech gier, a rywalizowali z nie byle kim, bo m.in. z ówczesnym liderem na jego terenie, czyli Wisłą Płock (0:0) oraz ostatnio u siebie z GKS-em Katowice (4:0). W potyczce z katowiczanami cztery gole zdobył Arkadiusz Aleksander, który na murawie zameldował się dopiero po przerwie.

- Grało nam się bardzo dobrze w tym spotkaniu. Byliśmy skoncentrowani na sto procent i jak widać, dało to efekt. Zależy nam na jak najszybszym utrzymaniu się w __lidze - mówi 35-letni snajper, dla którego było to już dwunaste ligowe trafienie w tym sezonie. - Jeśli z __Zagłębiem będzie podobnie, to wynik powinien być korzystny - dodaje.

Poprzedni mecz Sandecji z Zagłębiem miał miejsce w sierpniu ubiegłego roku. Biało-czarni na własnym boisku zremisowali wówczas 3:3, a dwie bramki dla miejscowych zdobył nie kto inny, jak właśnie wspomniany Aleksander.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski