Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zagłębie Lubin - Cracovia. Lepszy remis niż nic, ale to nie był atomowy początek sezonu "Pasów"

Przemysław Franczak
Przemysław Franczak
Mateusz Wdowiak i Filip Starzyński (zdjęcie poglądowe)
Mateusz Wdowiak i Filip Starzyński (zdjęcie poglądowe) Aneta Zurek / Polska Press
Piłkarska ekstraklasa. To remis, o którym nie wiadomo, co myśleć. Z jednej strony Cracovia szybko pozbierała się po przegranej rywalizacji z DAC Dunajska Streda w eliminacjach Ligi Europy i trwałą traumą to zdarzenie stać się nie powinno. Z drugiej - mogła w ekstraklasie wystartować znacznie lepiej. Słabe Zagłębie Lubin było do ogrania, ale krakowianie do skonsumowania pierwszego dania przy ligowym stole zabierali się bez przekonania. Wrażenie zostawili znacznie lepsze, ale mają tylko punkt.

Piłkarska ekstraklasa Zagłębie Lubin - Cracovia 1:1

Trener Michał Probierz jednak nie desperował. - Zagraliśmy bardzo dobre spotkanie – stwierdził wręcz. - Szkoda, że nie wykorzystaliśmy sytuacji, które stworzyliśmy, ale przez sporą część meczu pokazywaliśmy to, nad czym pracujemy. Chcieliśmy ten mecz wygrać, ale musimy uszanować remis. To punkt zdobyty na ciężkim terenie, na którym niejedna drużyna jeszcze będzie miała kłopoty.

Z góry wiadomo było, że skład Cracovii będzie wyglądał inaczej niż w meczach z Dunajską Stredą, ale mimo wszystko nie obyło się bez zaskoczeń. Michał Probierz najbardziej podłubał w linii defensywy, zaczynając od wymiany bramkarza. Michal Pesković usiadł na ławce, a między słupkami stanął debiutujący w „Pasach” Lukas Hrosso. Na środku obrony pojawili się Niko Datković i Ołeksij Dytiatjew, a na lewej stronie 20-letni Kamil Pestka, wypełniający jednocześnie wymóg gry młodzieżowca. Stałą w tym układzie był tylko Cornel Rapa.

Zanim jednak wszystko zaczęło płynnie działać, obrońcy z Krakowa zaplątali się we własne nogi i w 5 minucie na własne życzenie stracili bramkę. W pole, z dziecinną łatwością, wywiedli ich Patryk Tuszyński z Damjanem Boharem. Słoweniec strzelił zza pola karnego, a Hrosso musiał szybko dopisać sobie do indywidualnych statystyk pierwszego straconego gola.

Zdezorientowanym zawodnikom „Pasów” chwilę zajęło odzyskanie równowagi, a niejeden ich kibic miał w tym czasie przed oczami początek poprzedniego sezonu. Wówczas ambitne plany przerodziły się w serię nieudanych występów. Wiara w lepszą przyszłość wróciła jednak szybko, po akcji nowych zawodników. Można się spierać, co było lepsze: zagranie przez Pellego van Amersfoorta piłki między obrońców, czy sposób, w jaki podanie spożytkował Rafael Lopes, ale fakt jest faktem, że w 23 min było 1:1.

Cracovia remisuje w pierwszym meczu ekstraklasy

Dowód, że Cracovię stać efektowne akcje mieliśmy jednak w pierwszej połowie tylko jeden. Poziom meczu w ogóle był mizerny, to było niebo a ziemia w porównaniu choćby do rywalizacji „Pasów” z Dunajską Stredą. Nikt nie palił się do podejmowania ryzyka, nikt nie szarżował, ot, temperatura przeciętnego ligowego starcia.

Po przerwie goście trochę podkręcili tempo, dobrze zrobiła im zmiana Bojana Cecaricia na Sergiu Hankę. Przesadą byłoby jednak stwierdzenie, że podopieczni Probierza wspięli się na wyższy poziom. Owszem, były szybkie akcje skrzydłami, ale brakowało dobrych podań. Były stałe fragmenty gry i próby strzałów dystansu, ale bramkarz Zagłębia Konrad Forenc na dobrą sprawę z nerwów spocił się tylko dwa razy: gdy sędzia nie uznał gola Hanki (słusznie, na spalonym był Sylwester Lusiusz) i gdy po strzale głową Lopesa wyręczał go Lubomir Guldan.

Z kolei lubinianie kilka razy groźnie kontratakowali, ale Hrosso spisywał się bez zarzutu.

Krótko mówiąc – remis, z którego krakowianie mogą być połowicznie zadowoleni.

- Chcieliśmy wygrać, poprawić sobie humor po odpadnięciu z pucharów, ale punkt szanujemy. Myślę, że to dobra prognoza przed nowym sezonem – komentował przed kamerą Canal Plus Janusz Gol.

W następnej kolejce „Pasy” podejmą ŁKS Łódź. Zagrają dzień wcześniej niż pierwotnie planowano (znaczenie miał jeszcze wtedy kalendarz eliminacji Ligi Europy). Mecz w sobotę o godz. 17.

Piłkarz meczu: Rafael Lopes
Atrakcyjność meczu: 4/10

Kto z Cracovii i Wisły do "Gry o tron"? Zmieniliśmy obsadę s...

Oryginalne, czasem dziwne, czasem zachwycające. Jedne dopracowane do najmniejszego szczegółu, przy drugich grafik płakał jak projektował. Herby małopolskich klubów piłkarskich to fascynujący katalog miejsc i ich historii. O słoniu z Niecieczy słyszeli już wszyscy, ale czy ktoś widział dzika z Kostrza? Zapraszamy do galerii. Który herb podoba wam się najbardziej?

Smoki, niedźwiedzie, bociany, węże, jest nawet jeden dinozau...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

echodnia Jacek Podgórski o meczu Korony Kielce z Pogonią Szczecin

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Zagłębie Lubin - Cracovia. Lepszy remis niż nic, ale to nie był atomowy początek sezonu "Pasów" - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski