"Zagraniczne" na huśtawce

Fundusze inwestycyjne

 Osłabienie złotego sprzyja eksporterom. Ta prawda przypominana zazwyczaj przez producentów niezadowolonych z restrykcyjnej polityki pieniężnej ma zastosowanie także w przypadku eksporterów kapitału, a takimi niewątpliwie są fundusze inwestycyjne lokujące poza granicami naszego kraju.
 Załamanie kursu złotego spowodowało prawdziwe zamieszanie na rynku funduszy inwestycyjnych. Niemal z dnia na dzień właśnie fundusze "zagraniczne" mogły się pochwalić kilkuprocentowym wzrostem wartości jednostki uczestnictwa.
 Tylko w skali jednego, przełomowego na rynku walut, tygodnia (6-13 lipca) UniDynamic Europa zyskał 5,80 proc. Niewiele gorszy wynik zanotowały Top Ameryka (5,25 proc.) i UniXXI Wiek (5,77 proc.). Prawie 5 proc. wzrosła wartość jednostki uczestnictwa w UniGlobal, a Skarbiec Dolarowa Obligacja przyniósł inwestorom przeszło 4-proc. zysk. Top Europa ze swoim, jakby nie liczyć atrakcyjnym, wzrostem na poziomie 3,98 proc. w skali tygodnia jawił się jako jeden ze słabszych.
 Warto przypomnieć, że tydzień wcześniej, gdy wiele mówiono o możliwości skorygowania kursu złotówki, ale jeszcze daleko było do wydarzeń z tygodnia 6-13 lipca, fundusze lokujące za granicą nie zanotowały rewelacyjnych wyników, może poza UniDynamic Europa, który przyniósł przeszło 5-proc. wzrost wartości jednostki uczestnictwa. Pozostałe wzrosły nie więcej niż o 1 proc. albo znacznie mniej.
 Kończący się tydzień także należał do spokojnych. Nie przyniósł gwałtownych zmian wartości, głównie za sprawą uspokojenia na rynku walutowym. Taka korzystna dla eksporterów kapitału zawierucha może się szybko nie powtórzyć. (DER)