Krzysztof Grzesik, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Chorób Płuc w Jaroszowcu przekonuje, że problemu nie wolno lekceważyć. Jego zdaniem zagrożenie czai się głównie za naszą wschodnią granicą.
- Ukraina ma z gruźlicą potężny problem. Tam choruje około 15 tysięcy osób. To, że u nas jest jeszcze w miarę bezpiecznie, uważam za drugi cud nad Wisłą - przekonywał podczas niedawnej konferencji, której adresatami byli głównie przedstawiciele służb mundurowych oraz pracownicy opieki społecznej. To oni często mają kontakt ze środowiskami, gdzie ryzyko wystąpienia gruźlicy jest większe. Do zakażenia może jednak dojść nawet podczas zwykłej kontroli drogowej.
- Wystarczy badanie alko-matem, gdy osoba chora, dmuchając w urządzenie, rozsiewa prątki gruźlicy - przestrzega dyrektor Grzesik.
Z informacji powiatowego inspektora sanitarnego Katarzyny Bandoły wynikało, że w 2016 roku w powiecie proszowickim stwierdzono siedem przypadków gruźlicy. Zachorowały dwie kobiety i pięciu mężczyzn. Najwięcej - czworo - w grupie wiekowej powyżej 65 lat. Dwie osoby z tej grupy chorych zmarły.
Follow https://twitter.com/dziennipolskiWIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 7. Czym określamy syfilis?
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
>>> Zobacz inne odcinki MÓWIMY PO KRAKOSKU
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
