Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zagubieni Mila i Rasiak

Redakcja
Piłkarska reprezentacja Polski wczorajszą przebieżką na plaży w hiszpańskiej miejscowości Chiclana de la Frontera rozpoczęła zgrupowanie przed towarzyskimi meczami ze Słowenią (środa) i Wyspami Owczymi (sobota), które odbędą się w San Fernando.

Po hiszpańskiej plaży biegało wczoraj 20 reprezentantów Polski

   Wczoraj rano z Warszawy odleciało 14 zawodników: Maciej Nalepa, Marcin Baszczyński, Tomasz Kłos, Jacek Kowalczyk, Marcin Wasilewski, Mariusz Kukiełka, Damian Gorawski, Marcin Nowacki, Maciej Żurawski, Ireneusz Jeleń, Jarosław Bieniuk, Marek Zieńczuk, Marcin Burkhardt i Paweł Kryszałowicz. Na miejscu dołączyli Wojciech Kowalewski, Michał Żewłakow, Tomasz Rząsa, Jacek Bąk, Tomasz Hajto i Mariusz Lewandowski. Spóźniali się piłkarze Groclinu Dyskobolii - Sebastian Mila i Grzegorz Rasiak, którzy podróżowali z klubowego zgrupowania w Turcji. Zagubili się na lotnisku we Frankfurcie. - Obaj są już w Madrycie, ale do nas dołączą prawdopodobnie w godzinach nocnych - uspokajał kierownik reprezentacji Krzysztof Rola-Wawrzecki. Dziś kadrę uzupełnią Jerzy Dudek, Kamil Kosowski, Euzebiusz Smolarek i Andrzej Niedzielan. Kadrowicze po zainstalowaniu się w hotelu "Melia Sancti Petri" mieli pierwsze zajęcia. Był to zwykły rozruch na plaży. Pogoda im dopisywała - około 19 stopni Celsjusza. Dziś i jutro odbędą się po dwa treningi. - Do Hiszpanii lecimy pracować, a nie leniuchować. Olejku do opalania nie zabrałem - zapewnił selekcjoner Paweł Janas. (MARO)

Krakowianie w kadrze

   Jacek Kowalczyk zostawił w warszawskim hotelu laptopa. Po kilkudziesięciu minutach komputer taksówką dostarczono na lotnisko. - Musiałem zapłacić za ten kurs, ale to nieważne. Cieszę się, że odzyskałem cenny sprzęt - powiedział Kowalczyk. - Staram się wywalczyć miejsce w składzie Wisły i reprezentacji. W klubie trener Henryk Kasperczak wystawiał mnie w sparingach na środku obrony. Na tej pozycji czuję się najlepiej i na niej chciałbym grać.
   - Słowenia to solidny zespół, mający w składzie kilku ciekawych zawodników - stwierdził Tomasz Kłos. - Wydaje się, że mecz z Wyspami Owczymi powinien być spacerkiem, ale wcale tak być nie musi.
   - Fajnie byłoby rozpocząć nowy rok jakimś golem, tak dla poprawienia samopoczucia - oznajmił Maciej Żurawski. - Mecz ze Słowenią będzie dużo cięższy od spotkania z Wyspami Owczymi, którym kiedyś strzeliłem dwie bramki, a mogłem więcej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski