Kilkanaście dni temu świat obiegła informacja o porwaniu czteroletniej dziewczynki albinoskiej. Podejrzewano, że dziecko zostało zamordowane po to, by zdobyć części jego ciała i przekazać czarownikom, którzy sporządzą swoje mikstury. Dziecka nie odnaleziono.
Co roku w Tanzanii dochodzi do kilkuset ataków na osoby albinoskie – szacuje organizacja wspierająca prawa takich ludzi Under The Same Sun (Pod Tym Samym Słońcem). Czasami napastnicy po prostu ucinają część ich ciała, a nierzadko dochodzi do morderstw.
Minister spraw wewnętrznych Tanzanii Mathias Chikawe powiedział, że rząd jest zdeterminowany „skończyć z napadami na ludność albinoską raz na zawsze”. – Trzeba ludziom powtarzać, że jedyna droga do wzbogacenia się, to ciężka praca, a nie czary – mówił.
W Tanzanii żyje około 1400 osób z albinizmem, który charakteryzuje się brakiem pigmentu w skórze, włosach i tęczówce. Powoduje go tzw. gen recesywny w społecznościach o małym zróżnicowaniu genetycznym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?