Od 10 września będzie obowiązywała zerowa stawka celna na paliwa
- Rząd zniesie cła na paliwa od 10 września - poinformował po wczorajszym posiedzeniu rządu premier Jerzy Buzek.
Zniesienie cła na paliwa jest jednym z działań antyinflacyjnych, jakie podjął rząd w ostatnich tygodniach. Powodem tego był wzrost inflacji, która po lipcu wyniosła 11,6 proc. Według premiera Buzka, w najbliższym czasie należy się spodziewać spadku inflacji. - Wszystko wskazuje na to, że szczyt inflacji mamy już za sobą, należy oczekiwać jej spadku - powiedział Jerzy Buzek.
Premier zapowiedział, że w przyszłym tygodniu rząd ujawni szczegółowy program działań antyinflacyjnych i przedstawi konkretne kalendarium.
Premier poinformował, że kolejną decyzją, która została podjęta na posiedzeniu rządu i ma się przyczynić do zmniejszenia inflacji, jest liberalizacja rynku usług pocztowych od początku przyszłego roku.
Przypomniał, że rząd podjął wcześniej decyzję o sprowadzenia bez cła zbóż. - To spowodowało ustabilizowanie rynku zbożowego i niewielką obniżkę, jeśli chodzi o zboże paszowe - dodał.
Podkreślił, że rządowa decyzja na rynku cukru spowodowała obniżenie jego cen o niemal 20 proc.
Buzek powiedział, że Urząd Regulacji Energetyki ma w krótkim czasie skontrolować zasadność podwyżek cen energii elektrycznej, ciepła i ciepłej wody.
Premier podkreślił, że w dłuższej perspektywie najważniejsze są działania demonopolizacyjne i prywatyzacja. - Musimy w zdecydowany sposób przyspieszyć prywatyzację - powiedział.
W opinii premiera, należy przyspieszyć przede wszystkim prywatyzację firm transportowych, co musi iść w parze z otwarciem rynku i w konsekwencji doprowadzi do spadku cen na usługi tego rodzaju.
Szef rządu zapowiedział ponadto konkretne decyzje w celu przeciwdziałania praktykom monopolistycznym w dziedzinie telekomunikacji.
(PAP)
Ceny ropy utrzymają się na poziomie bliskim 30 USD za baryłkę - uważają analitycy z Goldman Sachs and Co.
- Ceny ropy będą przez najbliższe pół roku, a nawet rok, na poziomie około 30 USD za baryłkę - ocenia Arjun Murti, analityk Goldman Sachsa.
We wczorajszym wywiadzie telewizyjnym w CNBC Murti powiedział, że wielu eksporterów z OPEC wydobywa obecnie ropę na maksymalnym poziomie.
- W ciągu ostatnich lat mało inwestowano w tę gałąź przemysłu. Teraz do tego doszedł jeszcze znaczny wzrost zapotrzebowania na ropę i ceny tego surowca znacznie poszły w górę - ocenił.
Analityk Goldman Sachsa uważa, że wysokie ceny ropy leżą w interesie krajów eksportujących ten surowiec, dlatego odbiorcy ropy powinni angażować większe środki w wykorzystanie alternatywnych źródeł energii.
Na pięć dni przed wiedeńskim spotkaniem eksporterów z OPEC w sprawie poziomu produkcji ropy, na światowych rynkach paliw w dalszym ciągu panuje nerwowość.
- Ceny ropy rosną i nic na razie nie jest w stanie tego powstrzymać - ocenia Tom Bentz, analityk Paribas Futures w Nowym Jorku.
Większość obserwatorów rynku spodziewa się, że OPEC podwyższy produkcję ropy o 500 tys. baryłek dziennie. Niektórzy analitycy mają nadzieję, że Arabia Saudyjska, największy producent ropy w organizacji, może forsować jeszcze wyższą produkcję.
Oceniają oni, że na rynek powinno trafić dziennie dodatkowo od 700 tys. do 1,5 mln baryłek ropy.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?