Grupa mieszkańców centrum Szczawnicy skarży się, że przez dwie dyskoteki dla turystów (prowadzone w pobliżu ich domów) nie mogą spać w nocy. Przekonują, że muzyka w obu klubach jest puszczana zbyt głośno i do późnych godzin nocnych, a właściciele nie chcą jej ściszyć. Skutek? Tylko podczas minionych dwóch tygodni policja interweniowała tam kilkadziesiąt razy!
- Nie możemy tak dalej żyć - narzeka Janina Wójcik, mieszkanka ulicy Szalaya.
To samo centrum. Tuż obok deptaku przy potoku Grajcarek i dolnej stacji kolejki linowej na Palenicę. - Obydwie dyskoteki w wakacje grają głośno codziennie do późnych godzin nocnych muzykę. Choć prosiliśmy kilkanaście razy o ściszenie muzyki, właściciele nie chcą tego zrobić.
Utracone zarobki
Jak mówi, sąsiedztwo klubów stało się dodatkowo uciążliwe, ponieważ hałas odbiera jej i kilkunastu osobom nie tylko sen, ale też... zarobek. - My tu w większości wynajmujemy pokoje turystom i kuracjuszom - zaznacza Wójcik. - Reklamowaliśmy je jako miejsce, gdzie można w ciszy odpocząć.
Od kiedy te dyskoteki rozpoczęły działalność, goście zaczęli nas omijać lub wyjeżdżają już po jednej, dwóch nocach.
Problem zbyt głośnej muzyki w okolicach szczawnickiej promenady jest znany władzom miastu. - Tam działają dwa punkty gastronomiczne - przyznaje Grzegorz Niezgoda, burmistrz Szczawnicy. - Jeden mieści się w namiocie tuż przy promenadzie, a drugi w budynku kilkanaście metrów dalej. Namiot ma pozwolenie na puszczanie muzyki tylko do godz. 22.
Później obowiązuje cisza nocna. Właściciel już o tym wie i ma się do tego rozporządzenia zastosować.
Gorzej wygląda sprawa z drugim lokalem. Tam imprezy, jak twierdzą świadkowie, trwają nawet do 2-3 w nocy, mimo że właściciel prawdopodobnie nie ma na to pozwolenia.
- Od dłuższego czasu mamy wezwania do obu lokali - mówi Jacek Bobak, p.o. rzecznik prasowy nowotarskiej komendy policji. - Nasi koledzy z komisariatu w Krościenku już kilkanaście razy wyjeżdżali tam na interwencje. Po tym jak w weekend (4-5 lipca) sytuacja się powtórzyła, będziemy chcieli, aby właścicieli ukarano grzywną.
Dyskoteki są potrzebne
Czy to rozwiąże problem, nie wiadomo. W weekend próbowaliśmy porozmawiać z właścicielami lokali gastronomicznych, ale byli nieuchwytni. O zdanie zapytaliśmy samych turystów. W większości usłyszeliśmy, że dyskoteki są potrzebne, bo ludzie na wakacjach również chcą się w nich zabawić.
Skarżący się na hałas sąsiedzi zapewniają, że nie są przeciwko rozrywce w ogóle.
- Chcemy, by w Szczawnicy coś się działo - nadmienia Wójcik. - Niechby imprezy robił tu Miejski Ośrodek Kultury. One bowiem kończą się o godz. 23. Wtedy ludzie zaznają zabawy, której potrzebują, ale także będzie można się wyspać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?