W olkuskiej Emalii
Ponad miesiąc trwały rozmowy przedstawicieli związków zawodowych działających w olkuskiej Emalii z zarządem firmy. Od 22 września Międzyzakładowe Organizacje Związkowe działające w firmie są w sporze zbiorowym z pracodawcą. Dopiero czwarta, ostatnia tura negocjacji, która zakończyła się przed dwoma dniami, przyniosła efekt. Obydwie strony ustaliły wspólnie treść zakładowego zbiorowego układu pracy, który był kością niezgody. Teraz dokument muszą zatwierdzić zarówno zarząd firmy, jak i związkowcy.
Ważki był argument dotyczący zaprzestania łamania prawa pracy, np. wycofania wypowiedzeń, które zostały wręczone pracownikom niezgodnie z prawem.
- Ponieważ wynegocjowaliśmy nowy układ zbiorowy ta sprawa rozwiąże się automatycznie, to znaczy pracownicy otrzymają nowe umowy o pracę zgodne z zapisami układu. Teraz efekty naszych negocjacji zostaną przedstawione obu organizacjom związkowym, które weszły w spór zbiorowy. Sądzę, że jeśli zarząd podtrzyma stanowisko wypracowane w negocjacjach, a związki wyrażą zgodę na podjęte ustalenia, to w listopadzie podpiszemy nowy układ zbiorowy i zakończymy spór - mówi Leszek Rusek, szef zakładowej "Solidarności".
W związku z przeciągającymi się negocjacjami, przed dwoma tygodniami związki zorganizowały referendum wśród załogi. Pracownicy Emalii mieli odpowiedzieć na pytanie "Czy jesteś za rozpoczęciem akcji strajkowej w przypadku nie osiągnięcia porozumienia z zarządem". W referendum wzięło udział 79 proc. załogi. Za strajkiem opowiedziało się ponad 90 proc. biorących udział w referendum, na "nie" głosowało 9 proc. Na wydziałach produkcyjnych za strajkiem głosowało ponad 94 proc. załogi.
Obecnie w "spółce-matce" holdingu, czyli Emalii S. A. pracuje 319 osób. W "Emalii-Olkusz", czyli dawnej "Olfanie" około 500. Kolejnych kilkadziesiąt osób jest zatrudnionych w spółkach, które powstały z przekształcenia dawnych wydziałów, remontowego oraz narzędziowego. W ostatnim czasie zatrudnienie w holdingu nieco się zwiększyło. O ile w maju w "Emalii" pracowało 301 osób, teraz 319. Obecnie zatrudnienie w całym holdingu oscyluje wokół tysiąca osób. Jest ono ponad 6-krotnie niższe niż w czasach świetności zakładu
Emalia S. A. do ubiegłego roku była w większości własnością Narodowych Funduszy Inwestycyjnych. W marcu została kupiona przez częstochowską spółkę Candela, która dopiero od kilku lat zajmuje się tym asortymentem produkcji, a przed przejęciem zakładu zatrudniała około 100 osób. Na początku tego roku w prasie pojawiły się informacje, ze krakowska spółka giełdowa Armatura S. A. zamierza nabyć olkuską Emalię S. A. Do finalizacji transakcji nie doszło. Jednak wiosną tego roku większość udziałów firmy wykupił pewien olkuski przedsiębiorca.
(syp)
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?