Zawody tradycyjnie już są najważniejszym wydarzeniem sportowym pod Giewontem w czasie świąt Bożego Narodzenia. O ile przed rokiem na trybuny Wielkiej Krokwi organizatorzy wpuścili zaledwie 999 kibiców, o tyle w tym roku zdecydowali się zorganizować nieco większą imprezę. Dla kibiców przewidziano kilka tysięcy wejściówek.
Okazało się to i tak za mało. Bo zainteresowanie było zdecydowanie większe. Trybuny Wielkiej Krokwi zrobiły się znów biało-czerwone. Zasiedli tam kibice skoków narciarskich z różnych stron Polski. Były trąbki, czapki i flagi biało-czerwone. Atmosfera była wyjątkowa.
Niedzielne skoki wygrał Kamil Stoch. W finałowej serii skoczył na odległość 140 i 134,5 metra. Drugi był Dawid Kubacki ze skokami na odległość 136 i 119 metrów, a trzeci - Stefan Hula (126,5 i 121,5 metra).
ŚWIĘTA 2018: ZOBACZ KONIECZNIE
FLESZ: Koniec sztucznych ogni na Sylwestra
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?