Zakopane. W mieście będą buspasy?

Zakopane w sezonie nie może poradzić sobie z korkami. Gdy trwa szczyt wakacyjnego wypoczynku, zablokowana jest nie tyko zakopianka, ale także inne ulice w samym centrum miasta.

- Rozwiązaniem mogłoby być wprowadzenie w mieście ulic jednokierunkowych i wytyczenie tzw. buspasów dla komunikacji zbiorowej i taksówek - proponuje Dariusz Galica, były radny miejski i przedsiębiorca spod Giewontu.

Zakopiański urząd miasta nie mówi pomysłowi „nie”.

Miasto grzęźnie w korkach

Problem korków daje się odczuć zwłaszcza w te wakacje. Związane jest to oczywiście z bardzo dobrym sezonem turystycznym - ludzi pod Giewontem wypoczywa więcej niż w latach poprzednich. - Jest problem z jazdą. Widać to było zwłaszcza w długi weekend między 13 a 15 sierpnia. Ulice w centrum miasta były zakorkowane od samego rana. Ba, nie tylko w centrum. Kiedy jechałem z Olczy do pracy, to stała Droga do Olczy. Nawet tzw. skróty, którymi do tej pory poruszali się mieszkańcy miasta, były nieprzejezdne. Tak było np. na ulicy Broniewskiego - mówi Bartek Gawlak, mieszkaniec Zakopanego.

Remedium na korki miała stać się miejska komunikacja autobusowa, która - wspierając prywatne busy pasażerskie - miała przekonać ludzi, żeby pozostawili samochody w domach lub przy pensjonatach i przesiedli się na busy lub autobusy. Te jednak również utknęły w korkach.

Ulice jednokierunkowe

- Rozwiązaniem tego problemu powinno być wytyczenie w mieście tak zwanych buspasów, czyli jezdni, po których mogłyby się poruszać tylko i wyłącznie pojazdy komunikacji zbiorowej, taksówki czy samochody uprzywilejowane - przekonuje Dariusz Galica. - Dzięki temu komunikacja zbiorowa będzie mogła normalnie kursować, a nie sterczeć w korkach.

A że w samym centrum miasta nie ma miejsca, by budować nowe pasy dla komunikacji zbiorowej, pojawił się pomysł, by zmienić organizację ruchu w centrum i wytyczyć więcej ulic jednokierunkowych.

- Nawet gdyby wprowadzać te zmiany tylko w czasie szczytu turystycznego, to w mojej opinii dużo by to dało - dodaje Galica. I wskazuje rozwiązanie: utworzenie pętli jednokierunkowych ulic z rejonu dworców kolejowego i autobusowego aż do ronda Jana Pawła II, skąd biegnie droga do Kuźnic - tam, gdzie w wakacje odbywa się największy ruch.

- Ulicę Kościuszki należałoby zamienić w jednokierunkową, prowadzącą w stronę Alej 3 Maja. Wtedy jeden pas byłby przeznaczony dla zwykłych kierowców, a drugi dla busów - mówi Galica.

Potem zmotoryzowani jechaliby alejami w górę i wjeżdżali na ulicę Zamoyskiego, która również byłaby jednokierunkowa z pasem dla busów. Ulicą Chałubińskiego dojechaliby do ronda Jana Pawła II, skąd z powrotem można by było dotrzeć ulicą Chałubińskiego i Jagiellońską do samego dworca. Te ulice również mogłyby być jednokierunkowe, z dodatkowym pasem dla busów.

Urząd: buspas będzie

- Zmiana organizacji ruchu w centrum jest możliwa - przyznaje Wiktor Łukaszczyk, wiceburmistrz Zakopanego. - Kończymy właśnie prace nad planem zrównoważonego rozwoju transportu dla miasta. Wiadomo, że jedynym remedium na korki jest dobrze zorganizowany transport drogowy. Aby się sprawdzał, badamy m.in., gdzie wytyczyć pasy dla busów. To jest realne rozwiązanie. Nie ma mowy jednak o tym, by budować nowe drogi, bo na to w centrum nie ma miejsca. Jedyną opcją jest wytyczenie buspasów na istniejących już drogach.

Nie chce na razie odnieść się do pomysłu w sprawie konkretnych ulic wskazanych przez Galicę.

- Czy jest to możliwe rozwiązanie, przekonamy się w grudniu, gdy będziemy mieli wyniki naszych badań - mówi wiceburmistrz.