Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zakopane. Wymiary 90 na 45 metrów to trochę mało jak na boisko piłkarskie

Tomasz Mateusiak
Miejski stadion przy ulicy Orkana w Zakopanem dziś jest w opłakanym stanie
Miejski stadion przy ulicy Orkana w Zakopanem dziś jest w opłakanym stanie Fot. Łukasz Bobek
Decyzja burmistrza o przebudowie stadionu przy ul. Orkana wywołała burzę. Obiekt zyska bieżnię, ale boisko ma być mniejsze.

Środowisko piłkarskie w Zakopanem bije na alarm. Jego zdaniem zatwierdzona przez burmistrza Leszka Dorulę koncepcja przebudowy miejskiego stadionu przy ul. Orkana zniszczy piłkę pod Giewontem. I tak już małe boisko zmniejszy się o 104 metry kwadratowe. To spowoduje, że nawet juniorzy nie będą mogli rozgrywać tu meczów ligowych.

Bez stadionu piłka umrze

Stadion miejski w Zakopanem od dawna jest w opłakanym stanie. I choć niemal każda ekipa rządząca miastem przez ostatnie 20 lat mówiła o jego przebudowy, do dziś na boisku nic się nie zmieniło.

Teraz za remont wzięli się urzędnicy burmistrza Doruli. Magistrat wybrał architekta, który zaprojektuje nowy stadion zgodnie ze wskazówkami miasta.

Bieżnia dla 50 osób?

- Miasto na siłę chce zrobić ze stadionu przy Orkana obiekt wielofunkcyjny - mówi Marek Malczewski, działacz Klubu Sportowego „Zakopane”. Kosztem i tak już małego boiska chce stworzyć także bieżnię lekkoatletyczną. Zdaniem Malczewskiego i innych działaczy piłkarskich to spowoduje, że stadion dla piłkarzy stanie się bezużyteczny. Obecnie jego płyta ma wymiary 98 na 58 metrów. Po przebudowie boisko będzie mniejsze - 90 na 45 m, czyli krótsze o 8, a węższe o 13 metrów.

- To dobije rozwój piłki nożnej - mówi Malczewski. Na nowej płycie będzie można tylko trenować. - Meczów rozgrywać tam nie będziemy, bo Polski Związek Piłki Nożnej wymaga, by nawet niższe ligi rozgrywały mecze na placu o minimalnych wymiarach 105 na 67 metrów. Gdyby nie planowana bieżnia taką wymiarową płytę boiska udałoby się na Orkana zaprojektować. Magistrat upiera się, by stadion miał bieżnię. Tylko po co? - zastanawia się Malczewski.

W Zakopanem trenuje 400 piłkarzy i niemal na każdy trening wynajmują prywatne boisko na Pardałówce. Pod Giewontem nie ma klubu z sekcją lekkoatletyczną, mimo że na stadionie Centralnego Ośrodka Sportu istnieje baza do rzutów, biegów czy skoków. Samorząd może go wynająć, kiedy chce.

Niemiec u Doruli?

- Piłka to najbardziej popularna dyscyplina sportu w Zakopanem. Popularniejsza nawet niż narciarstwo czy skoki. W żadnej innej nie trenuje 400 zawodników - mówi Ryszard Niemiec, prezes Małopolskiego Związku Piłkarskiego. Dlatego uważa, że plan władz Zakopanego praktycznie oznacza koniec tego sportu.

- Jak nie będzie boiska, to piłka się skończy. Dlatego w weekend, na zjeździe związku, zawnioskuję o przyjęcie rezolucji potępiającej to, co się dzieje w Zakopanem. W poniedziałek przyjadę do burmistrza. Będę go przekonywał, by zmienił zdanie i zrobił z Orkana stadion typowo piłkarski. Jeśli nie zrozumie, wrócę kolejnego dnia, a później następnego. Aż zmieni zdanie - nie kryje Niemiec. Przekonać burmistrza będzie mu jednak ciężko.

- Mam już dość tego tematu i nie będę o nim dyskutował - powiedział nam Leszek Dorula. Chce przebudować stadion, bo w obecnej formie to tylko wstyd dla miasta. Przypomina, że dyskusje o obiekcie trwają od lat i niczego nie dają. - Chcę, by to był stadion wielofunkcyjny - nie kryje.

Decyzję burmistrza popierają radni. Jeden z nich, Jan Gluc, od miesięcy dopomina się o remont i z faktu, że ten się zbliża, jest zadowolony. - Będziemy mieć nowy stadion i dzieci będą mogły trenować, co na obecnym boisku jest trudne z powodu kiepskiej trawy. Na mecze klub będzie musiał sobie wynająć boisko gdzie indziej - mówi radny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski