Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zakopiański azyl wojenny

Redakcja
Wojenne wakacje rozpoczął w lipcu 1914 r. Władysław Reymont, który zatrzymał się w pensjonacie "Szałas" przy Kasprusiach
Wojenne wakacje rozpoczął w lipcu 1914 r. Władysław Reymont, który zatrzymał się w pensjonacie "Szałas" przy Kasprusiach
Nad Europą zbierały się coraz gęstsze chmury i wojna miała się zacząć lada chwila. Nad Tatrami chmur też nie brakowało: w Tatrach 8 lipca miało miejsce oberwanie chmury, które poczyniło w górach ogromne spustoszenie, powodując zmiany biegu potoków i przyczyniając się do powstawania wielkich obrywów skalnych. Sekcja Ochrony Tatr Towarzystwa Tatrzańskiego opublikowała ogłoszenie przypominające, że szczególnej opieki wymagają następujące rośliny tatrzańskie: cis, limba, lilia złotogłów, szafran tatrzański, goździk tatrzański, powojnica alpejska, ostróżka tatrzańska, mak alpejski, goryczka kropkowana, szarota promienista, kozłowiec górski.

Wojenne wakacje rozpoczął w lipcu 1914 r. Władysław Reymont, który zatrzymał się w pensjonacie "Szałas" przy Kasprusiach

Ścieżki czasu: "Polska na Podhalu zapanowała w ciągu tygodnia" (2)

Na łamach "Zakopanego" 28 lipca Mariusz Zaruski apelował o obronę języka polskiego i spolszczenie słownictwa turystycznego i narciarskiego, a Mieczysław Świerz - o stworzenie działu taternickiego w Muzeum Tatrzańskim, który mógłby eksponować m.in. będące w posiadaniu Sekcji Turystycznej TT pamiątki po Mieczysławie Karłowiczu. W "Kronice" redakcja donosiła uspokajająco: Po zasięgnięciu wiadomości w Starostwie nowotarskim i Dyrekcji kolejowej w Krakowie, możemy oświadczyć, że wszelkie pogłoski o wstrzymaniu ruchu pociągów na kolejach galicyjskich grożące publiczności z powodu wojny z Serbią są zupełnie bezpodstawne. [...] Zresztą jasne jest samo przez się, że Zakopanemu żadne niebezpieczeństwo nie grozi i pobyt tutaj jest zupełnie bezpieczny.
Ale nie dla wszystkich. 27 i 28 lipca 1914 r. trwała akcja TOPR w Żlebie Drege'a w Granatach, zakończona uratowaniem Marii Bandrowskiej i zniesieniem zwłok jej brata Bronisława i zakopiańskiej nauczycielki Hanny Hackbeilówny. 30 lipca Michał Sokolnicki i Wacław Tokarz podczas wiecu publicznego wygłosili referaty na temat "Polityka Polski wobec możliwości wojny". 31 sierpnia w "Morskim Oku" premiera rewietki Stanisława Hirszla "Jeden dzień w Zakopanem" zgromadziła, jak zwykle, niewielu widzów. O wpół do dziesiątej wieczór pojawiły się ogłoszenia o powszechnej mobilizacji. Wybuchła wojna.
Ostatni numer czasopisma "Zakopane" ukazał się z datą 8 sierpnia. W komentarzu "Wobec wojny" Józef Diehl pisał: My, którzy z woli losu pozostajemy poza terenem rozpraw orężnych, pełnijmy tutaj obowiązki swoje z podwójną gorliwością. Przygotowujmy pomoc walczącym, pomagajmy czynnie opuszczonym, którzy pośród nas się znaleźli. Potrzebom bieżącym podołają władze administracyjne, pracujące, jak dotychczas, sprawnie i wytrwale...
Tych opuszczonych i zaskoczonych przez wojnę w Zakopanem było wielu. Wakacyjny kurs uniwersytecki dla 152 nauczycieli został przez wypadki wojenne niespodziewanie bezterminowo przedłużony. Wojenne wakacje rozpoczął jeszcze w lipcu 1914 r. Władysław Reymont, który wraz z żoną zatrzymał się w pensjonacie "Szałas" przy Kasprusiach. W Poroninie u Mardułów mieszkał Jan Kasprowicz, a w Białym Dunajcu - Włodzimierz Uljanow-Lenin. Józef Conrad-Korzeniowski z żoną i dwoma synami, który o wybuchu wojny dowiedział się w Krakowie, przyjechał tu szukając bezpieczeństwa i zamieszkał w "Konstantynówce" przy ul. Jagiellońskiej (a nie w "Turni", jak się czasem błędnie podaje). Przy dzisiejszej ulicy Za Strugiem mieszkał Kazimierz Przerwa-Tetmajer, którego urzekła poetyka wojny i postanowił włączyć się do niej na tyle czynnie, na ile potrafił - czyli słowem. Niestety, nie własnym. Pełnił oficjalną funkcję "referenta" proaustriackiego Naczelnego Komitetu Narodowego w Zakopanem, współpracując blisko z literatem Stanisławem Wyrzykowskim, także reprezentującym NKN i działającą w Lidze Kobiet żoną Jerzego Żuławskiego, a wkrótce wdową po nim - Kazimierą. W 1915 r. założył wychodzący w Zakopanem ogólnopolski organ NKN - dwutygodnik "Praca Narodowa". Dobry pisarz jednak rzadko kiedy bywa dobrym redaktorem, w efekcie czego okazało się, że Tetmajer sygnuje swoim nazwiskiem jeden z najgorzej redagowanych periodyków w Zakopanem, notabene całkowicie odcinający się od Zakopanego i niewykorzystujący możliwości współpracy z nudzącymi się pod Giewontem ludźmi sztuki. Tetmajer po wydaniu 11 numerów zamknął "Pracę Narodową" i wkrótce wyjechał z Zakopanego, a niepowodzenie wydawnicze stało się jedną z wielu przyczyn jego mizantropii.
Zupełnie inaczej potoczyły się wojenne losy innego wielkiego pisarza - Stefana Żeromskiego. Lato 1914 r. spędzał po "węgierskiej" stronie Tatr, w uzdrowisku Wyżnie Hagi koło Smokowca, gdzie mieszkał w znanym hoteliku Aladara Polnischa. Trochę wypoczywał, ale przede wszystkim pisał powieść "Zamieć". Po wybuchu wojny rękopis niemal ukończonego dzieła powierzył na przechowanie hotelarzowi (dopiero zimą przewodnik tatrzański Jakub Wawrytko starszy dostarczył go Żeromskiemu, przedzierając się przez Tatry na nartach...), z wielkimi kłopotami przedostał się do Zakopanego, gdzie okazało się, że wielu jego znajomych, w tym pisarzy i taterników poszło walczyć w Legionach. Żeromski zdecydował więc, że i on wstąpi do wojska. Dogonił armię dopiero w okolicy Kielc, ale wkrótce zorientował się w jednoznacznie procentralnym wówczas charakterze Legionów i całkowicie podporządkowanej Austrii polityce Naczelnego Komitetu Narodowego, który jak ognia unikał jakichkolwiek deklaracji na temat przyszłej niepodległości Polski. Po sprzeczce z komendantem Józefem Piłsudskim pisarz zdecydowanie porzucił myśl o wstąpieniu do Legionów i przez... Wrocław powrócił do Zakopanego, gdzie osiadł na cały okres wojenny.
MACIEJ PINKWART

ZA TYDZIEŃ: Odcinek trzeci "Restauracyjna konspiracja"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski