Tradycyjnie rywalizowano w dwóch konkurencjach: slalomie gigancie i slalomie. Jednak, w odróżnieniu od poprzednich zawodów, teraz przeprowadzano tylko po jednym przejeździe. Pogoda zmusiła też organizatorów do przeniesienia zmagań na Harendę (pierwotnie ta runda miała się odbyć w Kluszkowcach), a tam ścigano się w strugach deszczu.
W gigancie przypominała o sobie zakopianka Karolina Klimek (ALK Warszawa). Czołowa zawodniczka akademickiego cyklu w tym sezonie, w 8 wcześniejszych startach zwyciężyła tylko raz (w slalomie w trzeciej rundzie PP, również na Harendzie). Teraz wyprzedziła o 0,04 s Katarzynę Ostrowską (Politechnika Warszawska) i o 1,02 s nowotarżankę Aleksandrę Malinowską (UJ Kraków).
Tuż za podium uplasowała się główna faworytka Anna Berezik (AWF Katowice). Pochodząca z Zakopanego zawodniczka powetowała sobie tę stratę w slalomie, sięgając po zwycięstwo. O 0,49 s wolniejsza od niej była Klimek, a o 1,1 s - Malinowska.
Wśród mężczyzn honor Podhala obronił Mateusz Habrat (ALK Warszawa). Zakopiańczyk w gigancie wprawdzie nie stanął na podium (4. miejsce, 0,84 s za zwycięskim Antonim Szczepanikiem z SGH Warszawa), ale w slalomie był już najlepszy (0,6 s przed sklasyfikowani ex equo na 2. pozycji Szczepanikiem i Dominikiem Białobrzyckim z AWF Katowice).
W AZS Winter Cup do rozegrania zostały już tylko jedne zawody. Finał planowany jest na niedzielę, 28 lutego, a zamiast w Kluszkowcach - odbędzie się na Kasprowym Wierchu. Przypomnijmy, że po raz kolejny w studenckim cyklu nagrodą główną jest samochód osobowy, tym razem to audi A1, ufundowany przez Tauron Bachleda Ski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?