- W Makowie Podhalańskim i Suchej Beskidzkiej musieliśmy ręcznie kierować ruchem - mówi podkomisarz Krzysztof Dymura z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. - Sporo turystów jechało też w stronę Małopolski od strony Śląska. Od środy w policyjnej akcji "Maj 2003" w Małopolsce udział wzięło prawie 700 policjantów.
(INF. WŁ.) Policjanci nie spodziewali się, że wczoraj aż tylu kierowców wyjedzie na majówkę. Efektem tego było przedpołudniowe zakorkowanie wielu małopolskich dróg - trudno było przejechać "zakopianką", ale także drogami do Tarnowa i Nowego Sącza. Mniej niż rok temu było wypadków - tylko 20, w których 15 osób zostało rannych. (MADE)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!