Zakrzówek walczy o pieniądze na ochronę

Stowarzyszenie "Zielony Zakrzówek" złożyło trzy wnioski o przeznaczenie 2,7 mln zł z tegorocznego budżetu obywatelskiego na zagospodarowanie Zakrzówka.

Pierwszy z nich dotyczy urządzenia kąpieliska. - To projekt, który od kilku lat czeka na realizację. Jest zgodny z planem zagospodarowania tego terenu - mówi Jolanta Kapica z "Zielonego Zakrzówka".

Dodaje, że cały projekt obejmuje miejskie działki, nie będzie więc problemu z wykupem terenów pod inwestycje.
Nowe kąpielisko miałoby zostać urządzone w miejscu, z którego już teraz w sezonie letnim korzystają tysiące mieszkańców Krakowa. Obecnie kąpiel w tym miejscu grozi poważnym niebezpieczeństwem.

"Zielony Zakrzówek" proponuje, aby na tym terenie znalazł się jeden lub więcej pływających pomostów z podwieszanym basenem. Powinny także zostać wyznaczone miejsca do plażowania.

- Szczegółowe zagospodarowanie tego terenu będzie określone w projekcie architektonicznym. Konieczne jest poprowadzenie wygodnego i ekologicznego dojścia od ul. Wyłom do zbocza kamieniołomu i do platformy z basenem - proponuje Jolanta Kapica.
Podkreśla, że teraz w tej części Krakowa nie ma ani jednego letniego kąpieliska.

Stowarzyszenie chciałoby także za pieniądze z budżetu obywatelskiego wybudować boisko na miejskiej działce przy ul. św. Jacka na Zakrzówku. Miałoby być ogólnodostępne, służyć miłośnikom piłki nożnej i siatkówki. Wymiary boiska to 18 m na 36 m, pokryte byłoby naturalną trawą.

Stowarzyszenie argumentuje, że w tym miejscu boisko jest bardzo potrzebne, ponieważ w tej okolicy coraz więcej jest starszych dzieci i młodzieży, natomiast nie ma dla nich propozycji ciekawego spędzania czasu.

- To wiąże się z zagrożeniem patologicznymi zachowaniami i niebezpieczeństwem wypadku, podczas np. gry w piłkę na ulicy - mówi Jolanta Kapica. Koszt boiska to 50 tys. zł.

Trzeci projekt stowarzyszenia dotyczy ochrony cennych przyrodniczo terenów Zakrzówka. Występuje tam ponad 60 gatunków motyli, m.in. chroniony modraszek. Na Zakrzówku rośnie konwalia majowa, dziewięćsił bezłodygowy, centuria pospolita, kruszczyk szerokolistny, kukułka szerokolistna, kosaciec syberyjski i sasanka łąkowa.

Można tam spotkać gniewosza plamistego. To niejadowity wąż, gatunek rzadki i ginący. Oprócz tego na tym terenie występuje 11 gatunków trzmieli, które w Polsce są owadami prawnie chronionymi.

Stowarzyszenie chciałoby, aby Zakrzówek był regularnie pielęgnowany i koszony, co zapobiegnie rozprzestrzenianiu się roślin, które zagrażają chronionym gatunkom. Koszt pielęgnacji wyniósłby 2,3 tys. zł.