Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zakrzówek znów do dyskusji [ZDJĘCIA]

Małgorzata Mrowiec
Obrońcy Zakrzówka wczoraj wieczorem rozpoczęli „okupację” magistratu
Obrońcy Zakrzówka wczoraj wieczorem rozpoczęli „okupację” magistratu FOT. ANDRZEJ BANAŚ
Kontrowersje. Protesty aktywistów miejskich dały efekt: radni PO zdecydowali, że nie będą dziś głosować nad planem miejscowym dla rejonu ul. św. Jacka i Twardowskiego. Planują nowe konsultacje z mieszkańcami, właścicielami działek oraz obrońcami zielonego Zakrzówka.

Nie rozstrzygnie się na razie przyszłość wywołującej emocje łąki między ul. Wyłom i św. Jacka. Planiści w połowie przeznaczyli ją pod zabudowę. Z kolei miejscy aktywiści chcieliby urządzenia rozległego parku na Zakrzówku, którego częścią byłaby łąka – zamieniona w miejsce rekreacji.

Klub radnych PO (ma ona większość w radzie) zapowiedział, że wycofa uchwalanie planu miejscowego dla tego rejonu z porządku obrad dzisiejszej sesji rady miasta. – Według opinii publicznej rada miasta i prezydent dążą do zabudowy Zakrzówka, co nie jest prawdą – mówi Grzegorz Stawowy, radny PO, przewodniczący Komisji Planowania Przestrzennego Rady Miasta Krakowa.

Deklaracja radnych nie zmieniła jednak planów stowarzyszeń, które zwarły szeregi w obronie tego zielonego zakątka i zorganizowały wczoraj wieczorem, planowaną aż do rana, barwną „okupację” magistratu. Cecylia Malik, autorka zaangażowanych happeningów, w ostatnich dniach wystąpiła z pomysłem społecznej składki na wykupienie terenów na Zakrzówku pod pierwszy spółdzielczy park w Krakowie.

– Pół roku temu wydawało się, że osiągnięty został kompromis. Teraz okazuje się, że obrońcy Zakrzówka są przeciwni przygotowanym rozwiązaniom – twierdzi Grzegorz Stawowy. Według niego wystarczą dwa tygodnie na nowe konsulatcje.

Radny Mirosław Gilarski już wcześniej wnioskował, by popracować jeszcze nad projektem planu przez wakacje, lecz jego wniosek przepadł. – Zbliżają się wybory, prezydent i radni boją się spadających słupków poparcia. Nie zdziwię się, jeśli do końca kadencji nie uchwalą tego planu – mówi Gilarski.

Cecylia Malik zwraca uwagę, że protest miejskich aktywistów został zorganizowany nie dla blokowania planu. – Robimy w ten sposób konsultacje, jakich nie zrobiło miasto. Prezydent i biuro planowania przestrzennego powinni zaprosić organizacje do okrągłego stołu, zamiast mechanicznie odrzucać pół tysiąca uwag do planu – uważa Malik.

Urząd Miasta w oficjalnym stanowisku przypomniał wczoraj, że zbiornik wodny na Zakrzówku i tereny do niego przylegające nie są zagrożone. Obszar ten (aż po ul. Wyłom) jest chroniony przez dwa plany: „Park Zakrzówek” oraz „Zakrzówek Zielna”. Umożliwią one wykorzystanie 59,3 hektara na cele rekreacyjne przy pełnym poszanowaniu walorów przyrodniczych i widokowych.

Urzędnicy wskazują, że sporny obszar oprotestowanego projektu planu „Rejon św. Jacka – Twardowskiego” jest oddalony od jeziora, a dodatkowo oddzielony zieloną strefą buforową mierzącą w najwęższym miejscu 150 m. Tereny objęte planem od lat przeznaczone były do zainwestowania, a w ich bezpośrednim sąsiedztwie od dawna znajdują się domy i bloki. Obowiązujące studium wskazuje tam usługi publiczne, komercyjne, a także funkcję mieszkaniowo-usługową.

Napisz do autora:
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski