- Ustalane są miejsca wycieku i przyczyny; oczekujemy zapewnienia, że sytuacja się nie powtórzy - mówi Marianna Generowicz - zastępca dyrektora Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej
Wczoraj rano nad zalewem Bagry zjawili się przedstawiciele m.in.: Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Krakowie, Zarządu Gospodarki Komunalnej oraz Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji.
- Ustalane są miejsca wycieku i przyczyny, w tym to, czy wyciek nastąpił z kanalizacji burzowej, czy też z rury doprowadzającej ścieki do kolektora. Jeśli doszło do jakiejś awarii - musi ona zostać szybko usunięta i oczekujemy zapewnienia, że sytuacja się nie powtórzy - _powiedziała nam Marianna Generowicz - zastępca dyrektora Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Krakowie.
Już w ubiegłym tygodniu, po badaniach wody, sanepid uznał, że zalew nie nadaje się do tego, by tam się kąpać. W poniedziałek pobrano próbki wody, by sprawdzić, czy sytuacja się poprawiła. Po naszej informacji o wieczornym wlaniu się do Bagrów nieczystości - wczoraj ponownie pobrano kilka próbek. - _Zbadamy wodę i zobaczymy, porównując próbki z obu dni, jak ten wyciek wpłynął na stan zalewu - _dodał dyrektor Generowicz.
Wojciech Treśka, kierownik Zakładu Sieci Kanałowej Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji, powiedział nam, iż wczoraj ustalono, że wyciek nastąpił z kanalizacji deszczowej - na skutek dużych opadów i przeciążenia sieci, która - na dodatek - okazała się nieszczelna. - _Ta kanalizacja nie należy do MPWiK, lecz do Zarządu Gospodarki Komunalnej. W pobliżu kładki jest tam kiosk. Okazało się, że ktoś prawdopodobnie ukradł pokrywę ze studzienki, która znajduje się koło kiosku i właśnie m.in. przez tę studzienkę doszło do wypływu - _mówi kierownik Treśka. - _Wczoraj wylot został zabetonowany. W dwóch innych miejscach również nie było pokrywy na studzienkach (leżały obok) i stamtąd też nastąpił wyciek. Wszystko - jak ustalono - ma zostać szybko zabezpieczone. Jeśli są obfite opady i woda w kanalizacji znajduje się pod dużym ciśnieniem - nie zabezpieczone studzienki dają jej możliwość ujścia.
Ponieważ w spływających zanieczyszczeniach były też ślady oleju i smarów - być może do kanalizacji dostały się także zanieczyszczenia z terenów kolejowych. Dyrektor Marianna Generowicz powiedziała nam również, że pod uwagę trzeba wziąć możliwość nielegalnego podłączenia szamb do tej kanalizacji burzowej, w związku z czym sanepid chce, by w szybkim trybie dokonano sprawdzenia, czy są takie przypadki: -_ Jeśli kontrola znajdzie coś takiego, ci, którzy podłączyli się nielegalnie do kanalizacji, muszą liczyć się z poważnymi konsekwencjami - _dodała.
Wczoraj, choć kąpiel w Bagrach jest już od kilku dni zakazana (po wcześniejszych badaniach, które wykazały, że woda spadła - pod względem bakteriologicznym - z I do III klasy czystości) - można było nadal zobaczyć pływających w zalewie. - _Apeluję, by nie korzystać obecnie z Bagrów, gdyż skutki kąpieli (m.in. dla skóry) mogą być bardzo poważne. Będziemy tam systematycznie badać wodę i kąpielisko będzie otwarte dopiero wtedy, gdy woda się oczyści i będziemy mieli pewność, że nie dojdzie już do podobnej sytuacji - _mówi Marianna Generowicz.
W ostatnich latach woda zalewu Bagry należała do najczystszych w tego typu kąpieliskach w naszym regionie. Na najbliższy weekend planowano tam nawet wielką imprezę dla dzieci i młodzieży z Krakowa - na zakończenie wakacji.
(J.ŚW)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?