Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zalew Klimkówka zagrał przed laty Dniepr w "Ogniem i Mieczem". Wcale nas to nie dziwi! Zobaczcie go z lotu ptaka

Halina Gajda
Halina Gajda
Niesamowity widok na Zalew Klimkowski z perspektywy motoparalotni Piotra Szczerby
Niesamowity widok na Zalew Klimkowski z perspektywy motoparalotni Piotra Szczerby Piotr Szczerba
Piotr Szczerba, sołtys Woli Łużańskiej zapiął swoją motoparalotnię i wyruszył na oblot regionu. Tym razem obrał kierunek nad zalew w Klimkówce. Chciał się przekonać na własne oczy, jak wygląda jezioro po mokrej wiośnie. Było warto się wybrać.

By polecieć, Szczerbie potrzeba tylko jednego – okna pogodowego. Takie trafiło się trzy dni temu. To nic, że wczesnym rankiem. Najważniejsze było, by się wznieść.

- Podleciałem od strony Łosia. I od razu uderzył mnie błękitny kolor wody i ta niesamowita zieleń – opowiada przejęty. - Taka soczysta, świeża, którą można oglądać tylko o tym czasie. Oniemiałem na widok wzgórz nad zbiornikiem, gdzieniegdzie kwitnących drzew owocowych – dodaje.

Inne spojrzenie na inwestycje

Choć Klimkówkę i jej brzegi zna, jak zresztą większość gorliczan, to z perspektywy ptaka, zupełnie inaczej postrzega się to, co na dole. Trzeba się chwilę zastanowić, gdy spojrzy się na zdjęcia strefy rekreacyjnej, która kilka lat temu powstała nad brzegiem, na wysokości drugiego zjazdu. Ścieżka rowerowa, plaże kompaktowe, ścieżka spacerowa – to wszystko wygląda zupełnie inaczej w zestawieniu z wypełnionym zbiornikiem.

- Nawet cofka w Uściu jest zalana – zaznacza.

Z jednej strony zachwyt nad widokami kusił go, by jeszcze bardziej „zapuścić” się we wszystkie zakamarki zalewu, z drugiej zaś głos rozsądku podpowiadał: w razie nagłej awarii sprzętu, nie ma gdzie lądować.

- Zupełnie przeciwnie było jesienią, gdy zbiornik był praktycznie pusty – wspomina jeszcze.

Dzisiaj w Klimkówce jest 31,5 mln metrów sześciennych wody. Dla porównania jeszcze w styczniu była to jedna trzecia z tej ilości.

Klimkówka. Na kąpiel jeszcze poczekamy

Rozpoczęcie sezonu nad jeziorem zaplanowane zostało na 15 czerwca. Wtedy na tak zwanym drugim zjeździe będą pobierane opłaty parkingowe. Wiadomo już, że w takiej samej wysokości, jak w ubiegłym roku, czyli 10 złotych bez względu na czas. Jest już zapewniona obsada ratowników i bosmana.

- Kąpielisko będzie podzielone na dwie części – zapowiada Karol Górski, wójt gminy Ropa. - Pierwsza z myślą o początkujących i dzieciach o głębokości metra oraz druga o głębokości trzech metrów, już dla bardziej doświadczonych pływaków – dodaje.

Będą też dwa punkty gastronomiczne, a jeden z przedsiębiorców zapowiada uruchomienie miejsc noclegowych w tak zwanej rybaczówce. Terenem administrował będzie Gminny Ośrodek Kultury w Ropie. Klimkówkę lubią kitesurfingowcy, których można spotkać, gdy pływają na desce z wielkim latawcem.

Na Klimkówce kręcono "Ogniem i Mieczem"

Zanim Klimkówka stała się popularnym miejscem rekreacji i wypoczynku zagrała w... filmie. I to nie byle jakim, bo w "Ogniem i Mieczem" Jerzego Hoffmana udawała Dniepr. Zdjęcia kręcono pod koniec lat 90. ubiegłego wieku, film premierę miał w 1999.

Na Klimkówce kręcono "Ogniem i Mieczem"
Na Klimkówce kręcono "Ogniem i Mieczem"
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Zalew Klimkówka zagrał przed laty Dniepr w "Ogniem i Mieczem". Wcale nas to nie dziwi! Zobaczcie go z lotu ptaka - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski