Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zalew w końcu wypięknieje? Zarząd zieleni chce utworzyć park Bagry

Arkadiusz Maciejowski
Urzędnicy miejscy chcą wprowadzić specjalny regulamin dla osób odpoczywających na Bagrach
Urzędnicy miejscy chcą wprowadzić specjalny regulamin dla osób odpoczywających na Bagrach fot. Anna Kaczmarz
Inwestycje. Uporządkowania tego terenu mieszkańcy domagali się jeszcze w latach 60. XX wieku. Teraz pojawiła się na to szansa.

Tereny wokół Bagrów, na których brakuje chociażby toalet, oświetlenia czy dobrych alejek, w końcu mogą zostać odpowiednio zagospodarowane i uporządkowane. Po tym, jak krakowianie zdecydowali, że 3 mln zł z budżetu obywatelskiego zostaną przeznaczone m.in. na montaż oświetlenia i małej architektury wokół zalewu, teraz swoje nowe pomysły ma Zarząd Zieleni Miejskiej. Jeszcze w tym roku powołany może zostać park Bagry.

- Chodzi o to, aby uchwałą Rady Miasta formalnie wyznaczyć granice parku i wprowadzić na terenie należącym do miasta regulamin, co dawałoby uprawnienia np. straży miejskiej do egzekwowania przepisów porządkowych - tłumaczy Łukasz Pawlik, zastępca dyrektora Zarządu Zieleni Miejskiej.

Za utworzeniem parku Bagry jest również Grażyna Fijałkowska, radna PO, która zapowiada, że będzie przekonywać swoich partyjnych kolegów do poparcia takiej uchwały. - Regulamin nad zalewem jest potrzebny, aby nie dochodziło tam m.in. do aktów wandalizmu. Chciałabym, aby znalazł się w nim również zakaz korzystania z motorówek i skuterów wodnych - dodaje radna Fijałkowska.

Zarząd Zieleni Miejskiej, który rozpoczął swoją działalność 1 lipca, ma w najbliższym czasie również wystąpić do Wydziału Skarbu Miasta z wnioskiem o regulację stanu prawnego działek leżących nad zalewem, zgodnie z obowiązującym miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego.

Część działek, które mają stać się tzw. terenem zielonym, należy do prywatnych właścicieli. Zofia Kuryśko, zastępca dyrektora Wydziału Skarbu Miasta podkreśla, że na ten cel w budżecie miasta muszą znaleźć się jednak pieniądze. - Będę apelowała do prezydenta o podjęcie działań w tej kwestii. Można np. właścicielom działek proponować ich zamianę - dodaje radna Grażyna Fijałkowska.

Łukasz Pawlik z ZZM podkreśla zaś, że jeśli tereny uda się pozyskać, to stworzony zostanie projekt ich zagospodarowania. Wykup działek pozwoli np. na poprowadzenie alejek wzdłuż całego zalewu, co teraz jest niemożliwe.

Na początek, w przyszłym roku zrealizowany zostanie projekt, który mieszkańcy wybrali w ramach budżetu obywatelskiego. Za 3 mln zł zainstalowane zostanie m.in. oświetlenie i mała architektura. - Powstanie też ścieżka spacerowa, ale nie betonowa, tylko ze specjalnego materiału: kamień łączony żywicą. Chcielibyśmy, by nasz projekt został zakończony w 2016 - mówił na łamach "DP" Jacek Bednarz, przewodniczący Rady Dzielnicy XIII Podgórze.

Nie da się ukryć, że wynik głosowania w budżecie obywatelskim był sygnałem dla urzędników do działania na rzecz Bagrów. Do tej pory traktowali bowiem ten zalew po macoszemu. Wystarczy przypomnieć, że już na początku lat 60. ubiegłego wieku na łamach krakowskiej prasy ubolewano, że na Bagrach "nie czyni się żadnych nowych inwestycji".

I już wówczas zaczęły się pojawiać pomysły na zagospodarowanie zalewu. W ostatniej dekadzie tych pomysłów też nie brakowało. W 2006 r. powstał projekt zakładający m.in. budowę alejek spacerowych i ścieżek rekreacyjnych, budowę toalet, szatni itd. A dwa lata później opracowywano koncepcję zagospodarowania terenu w rejonie ul. Bagrowej. Prace - jak zapowiadali urzędnicy z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu - miały ruszyć w 2010 r. Wtedy skończyło się jednak tylko na obietnicach.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski