Czasami płaci się za aktywność, a czasami za nicnierobienie. W takiej właśnie sytuacji jesteśmy dziś my wszyscy, mieszkańcy Europy.
Jako obywatele półmiliardowego społeczeństwa raczej nie możemy dziś niczego zrobić, ale jakiś czas temu wybraliśmy takich, a nie innych przywódców, którzy nas reprezentują, i to ci przywódcy zgodzili się na to, że prezydent Francji i kanclerz Niemiec ustalali w stolicy kraju łamiącego prawa człowieka zasady rozejmu na wschodzie Ukrainy.
Ustalenia były żałosne. Rozejm wchodził w życie 3 dni później, niż go wynegocjowano. Stało się tak nie za bardzo wiadomo dlaczego. Niektórzy uważali, że chodziło o to, by w majestacie ustaleń można było sobie jeszcze trochę postrzelać, ale przecież po wejściu w życie rozejmu strzały wcale nie umilkły.
Na Ukrainie nadal giną ludzie. Dla porządku dodam, że giną po obu stronach. Nie jest to jednak żadnym pocieszeniem ani żadnym wytłumaczeniem sytuacji, w której na naszych oczach wali się porządek, z jakiego wszyscy czerpaliśmy profity.(Wszyscy, Rosja też).
I nikt tego zawalania się nie jest chyba w stanie powstrzymać. I znowu: to też nie jest niczym nowym w naszej historii. Tak było wtedy, gdy wybuchała I wojna światowa, i jej ciąg dalszy, czy II wojna. Ale to też nie jest żadnym pocieszeniem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?