Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zamek musi poczekać

SYP
BYDLIN. W grudniu zawaliła się część północnego muru zamku w Bydlinie. Władze gminy starały się o pieniądze na remont u marszałka Małopolski i ministra kultury, niestety bez efektu. Co dalej?

Ruiny zamku grożą zawaleniem. Fot. Jacek Sypień

- Szacujemy, że koszty najpilniejszych prac, które doprowadzą zabytek do stanu bezpieczeństwa to 643 tys. zł. Złożyliśmy projekty o dofinansowanie renowacji ruin do ministerstwa i urzędu marszałkowskiego. Staraliśmy się o 200 tys. zł. Niestety, nie przyznano nam dotacji z powodu braku środków. Niedawno otrzymaliśmy informację z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Krakowie, że na przełomie marca i kwietnia zostanie przeprowadzona kontrola tego obiektu, w wyniku której zostaną podjęte dalsze czynności. Mam nadzieję, że w końcu ktoś nam pomoże ratować ten zabytek - mówi Barbara Wąs, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Kluczach, który sprawuje pieczę na tym zabytkiem.

Kiedy w grudniu runął fragment ściany zamku, na polecenie GOK otoczono teren taśmami i ustawiono tabliczki zabraniające wstępu. - Większość tych zabezpieczeń zniszczyli wandale. Co gorsza ludzie zabierają kamienie, z których zbudowany był mur. Przypominamy, że nadal obowiązuje tam zakaz wstępu. Mury mogą runąć w każdej chwil - ostrzega Barbara Wąs.


Nie ma pieniędzy na ratowanie zamku.fot. Jacek Sypień

Ruiny zamku w Bydlinie położone na wzgórzu Świętego Krzyża dopiero przed trzema laty zostały wpisane do rejestru zabytków Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Krakowie. Przed dwoma laty władze gminy zamówiły dokumentację techniczną i konserwatorską dla odrestaurowania ruin średniowiecznego zamku w Bydlinie.

Pierwsza budowla na wzgórzu Św. Krzyża powstała w XIV wieku. Był to zameczek myśliwski wybudowany przez ród Toporczyków. Podobno zamek należał do nieślubnego syna Kazimierza Wielkiego. Budowla składała się z domu mieszkalnego i wieży. W XVI wieku, Firlejowie, zamienili zamek w zbór ariański, a następnie w dobie kontrreformacji powstał tam kościół św. Krzyża.

W XVII wieku bydliński zamek został spalony przez Szwedów. Częściowo odbudowano go w XVIII wieku, ale opuszczony ostatecznie pod koniec XVIII w. popadał w ruinę. Przed dwudziestu laty przeprowadzono tu badania archeologiczne, które potwierdziły obronny charakter fortyfikacji. Wtedy odkryto między innymi kryptę grobową, ceramikę i monety. Przy zamku nie prowadzono prac ratunkowych jedynie porządkowano otaczający go teren, wykonano schody i odtwarzano okopy z czasów I wojny światowej, jakie są wokół zamku.

(SYP)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski