Zamiast goli - kartki

Dośrodkowuje Marcin Stefanik z Kolejarza, a lot piłki stara się przeciąć obrońca Sandecji Adam Mójta Fot. (KOW)

I LIGA. Kolejarz kończył mecz w "dziewiątkę", ale Sandecja tego nie wykorzystała

Odważniej rozpoczęli spotkanie przyjezdni i już w 8 min bliscy byli objęcia prowadzenia. Uderzenie Adama Mójty z wykonywanego z 20 metrów rzutu wolnego z najwyższym trudem zneutralizował jednak Łukasz Radliński.

Miejscowi odpowiedzieli w 17 min "główką" Marcina Stefanika, który mając przed sobą tylko Marcina Cabaja, posłał piłkę nad poprzeczkę. Później, w ciągu 120 sekund, sądeczanie dwukrotnie za sprawą Macieja Bębenka stawali przed wybornymi okazjami. W pierwszym przypadku skrzydłowy "biało-czarnych" trafił w słupek, zaś w drugim piłkę sparował w pole bramkarz Kolejarza. W 42 min w dogodnej sytuacji znalazł się Wojciech Trochim, jednak ofiarna interwencja Arkadiusza Czarneckiego zapobiegła utracie przez gości gola.

W 54 min po wolnym Trochima bliski "swojaka" był Tomasz Margol, a wkrótce za drugie "żółtko" boisko opuścić musiał Trochim. W 62 min nie popisał się Marcin Majchrzak, pudłując z kilku metrów, a w 71 min po dośrodkowaniu Łukasza Grzeszczyka Radlińskiego w ostatniej chwili wyręczył Dawid Szufryn.

Stróżanie kończyli mecz w dziewiątkę, bowiem kontuzja odnowiła się Kamilowi Nitkiewiczowi. Trener Sandecji postawił wszystko na jedna kartę, desygnując do gry napastników Gevorga Badaljana i Macieja Górskiego. Wynik nie uległ już jednak zmianie.

KOLEJARZ STRÓŻE - SANDECJA NOWY SĄCZ 0:0

SANDECJA NOWY SĄCZ

1-4-5-1

Cabaj   6

Besta   6

(88 Górski)   -

Petran   6

Czarnecki   6

Mójta   6

Bębenek   7

Margol   6

(78 Badaljan)   -

Nather   7

Grzeszczyk   6

Zawiślan   6  

(66 Certik)   -

Fałowski   6

KOLEJARZ STRÓŻE

1-4-5-1

Radliński   6  

Gryźlak   6

Markowski   6

Szufryn   6

Cichy   6  

Bajdur   5

(46 Szymański)   5

Stefanik   6

(69 Bocian)   -  

Trochim   0

Niane   6

Wolański   6

Majchrzak   5

(76 Nitkiewicz)   -

ZDANIEM TRENERÓW

Przemysław Cecherz, Kolejarz:

- Liczyliśmy na zwycięstwo, ale Sandecja nie pozwoliła nam na zbyt wiele. Po czerwonej kartce Trochima i kontuzji Nitkiewicza naszym celem stało się dowiezienie do końca bezbramkowego remisu. Udało się. Ten wynik to dla nas coś więcej niż jeden punkt.

Ryszard Kuźma, Sandecja:

- Kibice obejrzeli typowy derbowy mecz. Nie zabrakło w nim walki, ostrej gry i ambicji zawodników. Szkoda tylko, że nie padły gole. Byliśmy blisko zwycięstwa, szwankowało jednak wykończenie ofensywnych akcji.

Sędziowali: Sebastian Krasny (Kraków) oraz Marcin Lis (Katowice) i Sławomir Steczko (Kraków).

Żółte kartki: Bajdur (39, próba wymuszenia rzutu karnego), Szufryn (51, celowe zagranie piłki ręką), Trochim (53, dyskusja z sędzią, 57, faul) , Stefanik (67, faul) - Mójta (11, faul), Besta (37, faul), Margol (53, faul), Badaljan (84, faul). Czerwona kartka: Trochim (57).

Widzów: 1000.

Daniel Weimer