Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zamiast święta była żenada [WIDEO]

Tomasz Sikorski
Turniej na Stadionie Narodowym był oficjalnym pożegnaniem Tomasza Golloba z cyklem Grand Prix
Turniej na Stadionie Narodowym był oficjalnym pożegnaniem Tomasza Golloba z cyklem Grand Prix Szymon Starnawski
Żużel. Ponad 50 tysięcy fanów speedwaya z całej Polski zostało na Stadionie Narodowym nabitych w butelkę

O tym, że Grand Prix Polski może zakończyć się wizerunkową katastrofą, było wiadomo już w piątek, po tym jak odwołano oficjalny trening.

Krzysztof Cegielski: Duńska firma miała być gwarancją uniknięcia nieporozumień i kompromitacji

Źródło: TVN24

- Tor jest g... Przypomina gumę. Nie da się na nim jeździć w czterech. To brak szacunku dla zawodników - mówił Nicki Pedersen podczas spotkania żużlowców z sędzią Jimem Lawrencem, co wychwyciły kamery Canal+ Sport. On wraz z Tomasem H. Jonassonem wyjechali na próbne jazdy, ale reszta uczestników turnieju powiedziała stanowcze nie.

Odpowiedzialna za przygotowanie toru firma Ole Olsena pracowała przez noc, poprawiając to, co wcześniej zepsuła i dzięki temu w sobotę, o godz. 9 rano trening się odbył. Jeszcze wtedy nie wiedziano, że maszyna startowa będzie w równie beznadziejnym stanie co tor.

Już w pierwszych wyścigach taśma szła nierówno w górę. Inauguracyjny bieg odbył się zresztą dopiero za trzecim podejściem, bo na pierwszym łuku upadł Pedersen. Jeszcze więcej kontrowersji było w drugiej gonitwie, kiedy to start ponownie był nierówny i zdezorientowany Maciej Janowski zamknął gaz, będąc przekonanym, że bieg zostanie powtórzony. Sędzia na taki krok się nie zdecydował, choć później już tak konsekwentny nie był.

Wicemistrz świata na żużlu: Zamiast promocji, była kompromitacja

Źródło: Press Focus

Budziło to frustrację wśród zawodników. Tak jak i to, że od 4. biegu musieli oni startować na światło, bo maszyna startowa do niczego już się nie nadawała. Najszybciej do takich warunków przystosował się Matej Zagar.

Z każdym kolejnym wyścigiem stan nawierzchni się pogarszał. Coraz więcej było też upadków. W efekcie po trzeciej serii startów zawodnicy postanowili, że dalej nie pojadą. Z żużlowcami próbowali negocjować organizatorzy zawodów oraz sędzia Lawrence, ale nie przyniosło to żadnych rezultatów. Skończyło się więc na tym, że po 12 biegach turniej zakończono, zaliczając wyniki uzyskane do tego momentu.

- Zawodników można zrozumieć. Oni są na tym stadionie od trzynastu godzin, a na torze w trakcie przerwy nikt nawet nie pracował - mówił były żuzlowiec Rafał Dobrucki. Sami żużlowcy sprawy komentować nie chcieli. Podobnie jak Paul Bellamy, dyrektor zarządzający firmy BSI, odpowiedzialnej za cykl Grand Prix. - Nie potrafię w tej chwili wskazać winnych tego, co się stało - mówił wyraźnie zdenerwowany Brytyjczyk.

Zdenerwowani byli także zmarznięci długim oczekiwaniem kibice oraz szefowie Polskiego Związku Motorowego, dla których sobotni turniej w Warszawie miał być wielkim świętem żużla i doskonałą promocją tej dyscypliny sportu.

- Zarówno PZM, jak i operator Stadionu Narodowego spółka PL.2012+ stworzyły idealne warunki do tego, by te zawody się odbyły na najwyższym poziomie. Za przygotowanie toru odpowiedzialna była duńska firma wskazana przez Międzynarodową Federację Motorową - mówił wiceprezes PZM Michał Sikora.

Ta duńska firma nazywa się Speed Sport, a jej szefem jest wspomniany Olsen. Jest wielce prawdopodobne, że PZM będzie się od niej domagał odszkodowania. - To nie PZM i operator stadionu byli odpowiedzialni za to, co się stało - mówił Tomasz Gollob, który na Stadionie Narodowym żegnał się z cyklem GP. Niestety, nie było to pożegnanie godne tak wielkiego mistrza, bo w momencie, kiedy miała miejsce ta uroczystość, na trybunach było niewiele osób.

Wyniki : 1. Matej Zagar (Słowenia) 8 (3, 3, 2), 2. Chris Harris (Wielka Brytania) 7 (1, 3, 3), 3. Jarosław Hampel (Polska) 7 (3, 1, 3), 4. Niels Kristian Iversen (Dania) 7 (2, 2,3), 5. Michael Jepsen Jensen (Dania) 5 (2, 3, 0), 6-7. Tai Woffinden (Wielka Brytania) 5 (2, 1, 2), Greg Hancock (USA) 5 (2, 1, 2), 8. Jason Doyle (Australia) 4 (1, w, 3), 9. Tomas H. Jonasson (Szwecja) 4 (0, 2, 2), 10. Tomasz Gollob (Polska) 4 (1, 2, 1), 11. Krzysztof Kasprzak (Polska) 3 (3, 0, d), 12. Andreas Jonsson (Szwecja) 3 (3, d,-), 13. Bartosz Zmarzlik (Polska) 3 (3), 14. Maciej Janowski (Polska) 3 (0, 2, 1), 15. Nicki Pedersen (Dania) 3 (1 ,1, 1), 16. Piotr Pawlicki (Polska) 1 (1), 17. Chris Holder (Australia) 0 (0, 0, w), 18. Troy Batchelor (Australia) 0 (0, w, w).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski