Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zamknięta droga na Gródek

Wojciech Chmura
Jedna z pasażerek zażądała od przewoźnika zwrotu pieniędzy za bilet, bo nie dojechała na miejsce. - Nie nasza wina - usłyszała. To wyjątek. Pasażerowie na razie traktują górski spacer jak przygodę
Jedna z pasażerek zażądała od przewoźnika zwrotu pieniędzy za bilet, bo nie dojechała na miejsce. - Nie nasza wina - usłyszała. To wyjątek. Pasażerowie na razie traktują górski spacer jak przygodę Jerzy Cebula
Lipie. Stabilizacja osuwiska nad Jeziorem Rożnowskim wyklucza ruch pojazdów do końca października. Wprowadzono kursy przesiadkowe z pieszą wspinaczką nad osuwiskiem. Są trudne objazdy

Zaczęły się roboty stabilizacyjne na osuwisku nad Jeziorem Rożnowskim w Lipiu. Warszawska spółka AARSLEFF przystąpiła do prac na drodze wojewódzkiej nr 975 z Nowego Sącza do Gródka nad Du-najcem dwa tygodnie wcześniej, niż planowano, by zdążyć przed jesiennym pogorszeniem pogody. Ruch przez Lipie zostanie przywrócony pod koniec października.

Decyzja wykonawcy zaskoczyła inwestora - Zarząd Dróg Wojewódzkich w Krakowie, władze Gródka nad Dunajcem oraz firmy Marpol i Rafatex wożące autobusami ludzi na tej trasie.

- W środę zwołaliśmy pospiesznie zebranie w gminie. Ustalane były drogi objazdowe - powiedział nam wczoraj wójt Gródka Józef Tobiasz. - Zdołaliśmy wymóc na drogowcach prowizoryczną ścieżkę dla pieszych powyżej osuwiska, żeby kompletnie nie sparaliżować komunikacji.

Roman Leśniak z ZDW podkreśla, że zarządca drogi z Nowego Sącza do Gródka miał od dawna na oku osuwisko w Lipiu i wnioskował do wojewody o pieniądze. Po długiej ciszy okazało się, że jest do wykorzystania dwa mln zł z programu osuwiskowego i trzeba je jak najszybciej wydać, żeby nie przepadły.

- Po tegorocznych ulewach znów nastąpiło w Lipu tąpnięcie. Popękał asfalt od strony jeziora - informuje Leśniak. - Wykonaliśmy badania geologiczne i zrobiliśmy szybki przetarg. Warszawska firma ma wykonać roboty za niecałe 1,9 mln zł w ciągu półtora miesiąca.

Ludziom pod górkę
- Z dnia na dzień zrobił się "Meksyk" - dzieli się wrażeniami przedstawiciel firmy transportowej Marpol. - Musieliśmy szybko decydować. Dojeżdżać z Sącza do osuwiska w Lipiu, wysadzać ludzi, żeby wspinali się kamienną ścieżką nad osuwiskiem, czy wozić ich objazdem.

Przewoźnik podjął w trybie pilnym rozmowy z dyrekcją Zespołu Szkół w Gródku, by jak najlepiej dopasować rozkład jazdy do godzin lekcyjnych.

Wiesław Małek, kierowca Marpolu, powiedział wczoraj w Lipiu, że jego firma wozi pasażerów objazdem przez Miłkową i Jelną, bo nie chce narażać, zwłaszcza starszych, ludzi na górską wspinaczkę. - Dobrze jest w dzień przy pogodzie, ale co będzie wieczorem, jak zacznie lać? Ta ścieżka jest nieoświetlona. Łatwo o wypadek - martwi się Małek. Józef Tobiasz, wójt Gródka, mówi, że potrzebuje kilku dni na znalezienie rozwiązania.

Spacer nad osuwiskiem
Rafatex wybrał wariant wahadła. Dowozi ludzi autobusem z Sącza pod zakaz ruchu w Lipiu. Pasażerowie pokonują ścieżkę nad urwiskiem na drugą stronę placu robót, gdzie czeka już podstawiony inny autobus. Czas jego odjazdu w stronę Gródka, Bartkowej czy Rożnowa zależy od tego, jak szybko dotrze do autobusu ostatni piechur. Kierowcy dzwonią do siebie, dopytując, który już zameldował się na postoju i czy pasażerowie wyruszyli na górską wycieczkę.

- Nie spodziewałam się takich przygód - przyznaje Joanna Opiło, uczennica sądeckiego II LO, która do Lipia przyjechała wczoraj autobusem po półgodzinnym objeździe. Musi z niego korzystać, bo ma wykupiony bilet miesięczny u konkretnego przewoźnika. Adam Bęc z Koszarki, przysiółka Gródka, cały weekend testował samochodem własne skróty dróżkami nad osuwiskiem. - Da się przejechać, ale nie polecam, można pobłądzić - mówi.

Uwaga, objazdy!
Objazdy kręte . Szukanie skrótów groźne.
* Zarząd Dróg Wojewódzkich, administrator drogi nr 975, na której trwają roboty, ustalił trasy objazdowe dla samochodów o różnym tonażu. I tak dla pojazdów o ładowności do 15 ton wytyczył objazd znad Jeziora Rożnowskiego w kierunku Nowego Sącza przez miejscowości: Podole-Górowa, Przydonica, Miłkowa, Siedlce , Słowikowa, Jelna, z powrotnym wjazdem na drogę 975 w miejscowości Sienna. To kręta trasa ze stromymi podjazdami. Na dodatek w Słowikowej jest również tąpnięcie osuwiskowe i ograniczenie tonażu.

Dla ciężarówek powyżej 15 ton wytyczono długi objazd liczący kilkadziesiątkilometrów z Roztoki aż do Jurkowa i dalej trasą krajową 75 przez Witowice Dolne, Tęgoborze, Dąbrowę do Nowego Sącza. Niektórzy kierowcy, ignorując objazdy, próbują mniejszymi samochodami osobowymi przedostać się ścieżką dla pieszych nad osuwiskiem i placem budowy.

- To dużo niebezpieczniejsze miejsce niż utwardzony cztery lata temu przejazd nad osuwiskiem w Kurowie. Kierowcy bardzo ryzykują, bo mogą naruszyć stabilność skarpy, przy której trwają teraz roboty odwadniające i palowanie gruntu - przestrzega wójt Gródka Józef Tobiasz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski