- Co zjeść, podróżując po Małopolsce? Oto regionalne przysmaki!
- Relaksujący weekend? Tylko na termach. Oto najlepsze baseny w Małopolsce!
- Wieliczka. Wracają niedzielne kursy autobusów. Jedna linia do likwidacji
- Miodobranie 2021 w Wieliczce. Słodki czas w centrum miasta [ZDJĘCIA]
- Będą nowe połączenia MPK do Krakowa: dla Niepołomic i Wieliczki
- Pociągi nie dojadą z Krakowa do Wieliczki. Szykują się duże zmiany
Rodzice uczniów podstawówki opowiadają nam, że pęknięcia na ścianach budynku zaczęły pojawiać się już mniej więcej po roku od otwarcia szkoły. Dochodziło też do przeciekania dachu (z czym radzono sobie na co dzień sposobem „gospodarczym” - podstawiając w tych punktach wiadra). Zaniepokojonym rodzicom wyjaśniano, że to usterki, które są na bieżąco usuwane.
24 września rodziców zaskoczono informacją, że szkoła zostaje zamknięta. Wprowadzono tam dodatkowe dni wolne od zajęć (tzw. dni dyrektorskie, które według przepisów mogą ustalić szefowie placówek oświatowych).
- Część dzieci cieszy się, że ma wolne, takie „ferie we wrześniu”, ale dla rodziców ta sytuacja jest fatalna, wszyscy są bardzo zdenerwowani. Rodzice nie zgodzili się na zdalne nauczanie dla klas 4-7, co proponowano podczas spotkania (piątkowego, na którym poinformowano rodziców o zamknięciu szkoły – red.). Otrzymaliśmy zapewnienie, że do najbliższej środy/czwartku zostaniemy poinformowani, gdzie dzieci będą miały zajęcia – powiedziała nam mama jednej z uczennic starszych klas SP na os. Jazy.
Burmistrz Niepołomic Roman Ptak twierdzi, że „kiedy po raz pierwszy w części budynku szkoły pojawiły się na ścianach zarysowania, poproszono o wyjaśnienie sytuacji projektantów branży konstruktorskiej, którzy pracowali dla firmy Proinvest (wykonawcy inwestycji)”.
- Otrzymaliśmy od nich zapewnienie, że szkoła została zaprojektowana zgodnie z obowiązującymi normami i jest bezpieczna do użytkowania. Eksperci, z którymi konsultowaliśmy sytuację twierdzili, że stan zarysowania budynku nie wskazuje na zagrożenie dla nośności obiektu, a rysy mogą być wynikiem różnorodnych przyczyn, m.in. oddziaływania wiatru, zmianami zwierciadła wody gruntowej czy wpływu temperatury. Sytuację należało obserwować. Na części rys założone zostały plomby szklane dla monitorowania ewentualnego poszerzania się rys. Zgodnie z wytycznymi prowadzono też bieżące prace naprawcze ścian. W tym czasie, budynek przechodził wszystkie coroczne przeglądy, które każda szkoła musi mieć zgodnie z obowiązującymi przepisami – przekonuje burmistrz Niepołomic.
Ostatecznie gmina zleciła wykonanie szczegółowej ekspertyzy technicznej budynku, która wykazała, jak już informowaliśmy - błędy przy konstrukcji stropu. Rzeczoznawca znalazł błąd projektowy branży konstrukcyjnej, który „skutkuje ponadnormatywnym ugięciem stropu nad częścią budynku i może spowodować wejście w tryb awaryjny obiektu w okresie zimowym”.
- To był szok. Od tego czasu pracujemy wielotorowo. Poprosiliśmy ekspertów z Politechniki Krakowskiej o przygotowanie programu naprawczego. Dowiadujemy się też o procedury, jakie musimy spełnić, by jak najprędzej przystąpić do pracy, szukamy sprawdzonych, rzetelnych wykonawców, a także musimy zorganizować pracę szkoły, poza placówką. Ponadto będziemy dochodzić należnego odszkodowania za błąd projektowy, a także zwrotu kosztów poniesionych w związku z tą nadzwyczajną sytuacją – mówi Roman Ptak.
"Szkoła Podstawowa na Jazach to najnowocześniejsza szkoła w naszej gminie. Wybudowany w nieco ponad rok obiekt spełnia nie tylko wysokie wymagania techniczne ale przede wszystkim edukacyjne" – tak chwaliły się Niepołomice we wrześniu 2017, relacjonując otwarcie nowego oświatowego budynku. W świetle ostatnich wydarzeń stwierdzenia te stały się kuriozalne.
W poniedziałek wieczorem zaplanowano nadzwyczajne posiedzenie komisji oświaty Rady Miejskiej Niepołomic w sprawie sytuacji z SP na Jazach. W najbliższych dniach problem ma być omawiany także na sesji RM. Trwa poszukiwanie zastępczych budynków dla uczniów feralnej podstawówki. Władze Niepołomic zapewniają, że zgodnie z obietnicą złożoną rodzicom konkrety w tej sprawie będą 29 lub 30 września.
Niepołomicki magistrat szacuje, że prace naprawcze w szkole potrwają ok. trzech miesięcy, do połowy grudnia 2021 roku. Rodzice uczniów niezbyt wierzą w ten termin.
- Bardzo bym chciał, by dzieci wróciły wtedy do swojej szkoły. Ale wydaje się że sprawa jest grubsza, prawdopodobnie osiadają także fundamenty szkoły, więc nie tylko przy stropie, ale także tu trzeba będzie coś poprawić. Dlatego obawiam się, że realny termin otwarcia szkoły to dopiero czas po zimowych feriach – mówi nam ojciec jednego z uczniów podstawówki.
Pikanterii sprawie dodaje to, że burmistrz Niepołomic i jego zastępca zostali w styczniu 2021 oskarżeni o przekroczenie uprawnień głównie na etapie wyboru autora koncepcji tej właśnie szkoły. Proces w tej sprawie trwa. Zarzuty postawione szefom Niepołomic dotyczą przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków w związku z wyłonieniem autora koncepcji budowy szkoły podstawowej na miejskim osiedlu Jazy oraz złożenia nierzetelnych oświadczeń o braku powiązań z jednym z wykonawców startujących w przetargu na budowę oświatowej placówki. Burmistrz Niepołomic i jego zastępca od początku twierdzą, że są niewinni.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?