Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zamożni mieszkają w Krakowie i... Wieliczce. Największy odsetek dobrze zarabiających jest w krakowskiej Krowodrzy i na Starym Mieście

Zbigniew Bartuś
Zbigniew Bartuś
Najwięcej zamożnych Małopolan mieszka w Krakowie. W niektórych dzielnicach co dziewiąty podatnik płaci 32-procentowy podatek PIT.
Najwięcej zamożnych Małopolan mieszka w Krakowie. W niektórych dzielnicach co dziewiąty podatnik płaci 32-procentowy podatek PIT. Andrzej Banas / Polska Press
Małopolski ranking zamożności. Rekordowo wysoki odsetek zamożnych Małopolan mieszka w Krakowie. W Krowodrzy i na Starym Mieście niemal co dziewiąty mieszkaniec wpada w drugi próg podatkowy, czyli zarabia rocznie ponad 85 528 zł i musi płacić od nadwyżki tej kwoty 32 proc. podatku (PIT) zamiast 18. W dzielnicach Prądnik Biały i Czerwony, zajmujących wedle skarbówki trzecie miejsce, odsetek takich osób wynosi 9,1 proc.

Na przeciwległym biegunie w Małopolsce są Gorlice. W drugi próg podatkowy wpadło tam zaledwie 600 z prawie 65 tys. podatników, czyli poniżej 1 proc. Niewiele lepiej jest w Dąbrowie Tarnowskiej i Miechowie. Minimalnie ponad 1 proc. ogółu stanowią zamożni podatnicy w Nowym Targu.

Kraków rządzi, Nowy Sącz zastanawiająco dołuje

Najbardziej zdumiewa wynik Nowego Sącza: 1,3 proc., czyli dwa razy mniej od średniej małopolskiej! Przypomnijmy, że w zestawieniu podatników, których roczny dochód przekracza 1 mln zł, miasto to zajęło czołowe miejsce, tuż po Krakowie. W Sączu widać zatem duże rozwarstwienie dochodów: mieszka tam relatywnie dużo ludzi bardzo bogatych, za to bardzo mało średnio zamożnych.

Pod względem odsetka ludzi zarabiających powyżej 7,5 tys. miesięcznie (a tacy wpadają we wspomniany drugi próg podatkowy) żadna małopolska miejscowość nie może się równać z Krakowem. Dzielnice stolicy Małopolski zajęły w naszym zestawieniu (opartym na danych urzędów skarbowych) całą pierwszą szóstkę. Tuż za pudłem uplasowało się Śródmieście (7,6 proc.). Po piętach depcze mu Podgórze (6,5 proc.); w tej dzielnicy w ciągu sześciu lat odsetek zamożnych potroił się!

Oto najbogatsi Małopolanie. Oni mają największe majątki [LIS...

Coś takiego wydarzyło się jeszcze tylko w Wieliczce, gdzie odsetek płacących 32-procentowy PIT wzrósł od początku dekady z 1,1 proc. do 3,5 proc. Dzięki temu podkrakowska gmina wskoczyła w zestawieniu najzamożniejszych na 7. miejsce, za północnym fragmentem dzielnicy Krowodrza (5,2 proc.), a przed Nową Huta (3,3 proc.) i rejonem ronda Matecznego (3,2 proc.). Pierwszą dziesiątkę w Małopolsce domyka Chrzanów z 2,2-procentowym odsetkiem płacących wyższy PIT.

Biedny wschód i południe Małopolski

Trzeba pamiętać, że nasze zestawienie nie obejmuje przedsiębiorców rozliczających się z fiskusem przy pomocy liniowego podatku 19 proc., a według GUS są oni wyraźnie zamożniejsi od reszty społeczeństwa. 32-procentowy PIT płacą u nas przede wszystkim ludzie zatrudnieni na umowach o pracę, rzadziej – na zleceniach.

Urzędnicy fiskusa dodają, że faktyczna liczba Małopolan o wysokich dochodach może być większa od ujawnionej, bo na południu i wschodzie regionu mamy pokaźną szarą strefę. Włąśnie nią tłumaczyć można mizerny oficjalny odsetek zamożnych na Podhalu (tylko w Zakopanem dobija on do 2 proc., w pozostałej części subregionu jest dwa razy niższy) i wspomnianej Sądecczyźnie. Dolne rejony rankingu okupują od lat Limanowa (1,1 proc.) i Sucha Beskidzka (1,2 proc.). Zaskakiwać może zły wynik Wadowic (1,3 proc.) i Proszowic (1,5 proc.) oraz słaby Myślenic (1,7 proc.).

Poniżej średniej uplasowała się też ziemia tarnowska: sam Tarnów osiągnął wynik 1,6 proc., podobnie jak Bochnia. Trochę słabiej wypadło Brzesko, zdecydowanie źle – Dąbrowa.

Oświęcim i Olkusz mają odsetek zamożnych (1,8 proc.) wyraźnie niższy niż Chrzanów (2,2)

Zamrożony próg boli wielu

Opieramy się tu na zweryfikowanych danych fiskusa, nie oddających tego, co stało się na rynku pracy – i płacy – w ostatnich miesiącach. A stało się bardzo wiele. Z przecieków ze lokalnych urzędów skarbowych wynika, że liczba Małopolan zmuszonych płacić 32 proc. PIT rośnie lawinowo, a to dlatego, że próg podatkowy jest od 2009 r. zamrożony, a wynagrodzenia w wielu branżach dynamicznie rosną.

Wedle GUS, przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw wyniosło w kwietniu 4840,44 zł i było wyższe o 7,8 proc. niż rok temu. Nawet około jednej czwartej podatników zarabia już ponad 7.5 tys. zł miesięcznie (a więc wpada w wyższy podatek), albo ociera się o drugi próg. Warto przypomnieć, że gdy go w 2009 r. wprowadzono, średnia płaca w Polsce wynosiła 3 tys. zł brutto, a Małopolanie zarabiający ponad 7,5 tys. stanowili 0,5 proc. ogółu (w Krakowie 2 proc.).

Dziś mamy w Małopolsce całe branże, w których większość pracowników zarabia mocno powyżej progu. Według krakowskiego Urzędu Statystycznego, Małopolanie zatrudnieni w „informacji i telekomunikacji” zarobili w marcu przeciętnie 9,2 tys. zł, a w „działalności profesjonalnej, naukowej i technicznej” – prawie 9,1 tys. zł. A to oznacza 32-procentowe podatki.

Mocno powyżej 7,5 tys. zł zarabiają też kluczowi specjaliści zatrudnieni w centrach usług dla biznesu (w Krakowie i okolicy jest ich już 80 tys.) oraz instytucjach finansowych i ubezpieczeniowych. Jak wynika z raportu firmy Hays, w grupie tej znajdują się już niemal wszyscy specjaliści sektora bankowego (doradcy klientów, analitycy), wyżsi stażem księgowi, doradcy podatkowi, aktuariusze itp. W farmacji właściwie nie ma niższych stawek dla specjalistów (większość ofert przebija 20 tys. zł), podobnie w energetyce.

- Z najświeższych danych GUS wynika jednak, że podwyżki płac dotyczą obecnie wszystkich branż, co wskazuje na dobrą kondycję gospodarki. Wzrost wynagrodzeń jest wyższy od wskaźnika inflacji (w kwietniu 1,6 proc.), dzięki czemu przeciętna pensja wystarcza na większe zakupy, czy odważniejsze korzystanie z różnych usług – komentuje Monika Fedorczuk, ekspertka Konfederacji Lewiatan.

W jej ocenie, dane te potwierdzają, że dobra pozycja pracowników się umacnia.

Skupiska zamożnych w Małopolsce

  • 1. Kraków-Krowodrza - zamożni stanowią 10,7 proc. ogółu (jest to w sumie ok. 5400 osób)
  • 2. Kraków-Stare Miasto - 10,6 proc. (6800 osób)
  • 3. Kraków-Prądnik - 9,1 proc. (7200 osób)
  • 4. Kraków-Śródmieście - 7,6 proc. (3400 osób)
  • 5. Kraków-Podgórze - 6,5 proc. (8400 osób)
  • 6. Kraków-Krowodrza Płn. - 5,2 proc. (4200 osób)
  • 7. Wieliczka - 3,5 proc. (2700 osób)
  • 8. Kraków-Nowa Huta - 3,3 proc. (3700 osób)
  • 9. Kraków-Mateczny - 3,2 proc. (2000 osób)
  • 10. Chrzanów - 2,2 proc. (1900 osób)

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Mówimy po krakosku, odc. 6

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski